Cienkowska o propozycji przejęcia przez resort kieleckiego teatru: taka propozycja nie trafia się każdego dnia - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Cienkowska o propozycji przejęcia przez resort kieleckiego teatru: taka propozycja nie trafia się każdego dnia

Przeczytaj także

Fot. Rafał Kasprzyk poseł na Sejm RP/Facebook

Ministra kultury i dziedzictwa narodowego Marta Cienkowska powiedziała w czwartek w Kielcach, że chce uczynić Teatr im. Stefana Żeromskiego narodową sceną teatru dramatycznego. Dodała, że „taka propozycja nie trafia się każdego dnia”.

12 listopada tego roku ministra kultury i dziedzictwa narodowego ogłosiła, że resort chciałby przejąć prowadzenie kieleckiej sceny i finansować ją w całości, przekształcając ją w państwową instytucję kultury. To efekt sporu wokół konkursu na dyrektora Teatru im. S. Żeromskiego. Kielecki teatr należy do samorządu województwa, ale jest współprowadzony przez ministerstwo.

Cienkowska podczas czwartkowej konferencji prasowej w kieleckim teatrze podkreśliła, że trwający paraliż instytucji wynika z politycznych kalkulacji lokalnych władz, a nie z obiektywnych trudności. Zaznaczyła, że MKiDN chce uczynić kielecki teatr „narodową sceną teatru dramatycznego”.

– Uważam, że zespół teatru po miesiącach niesprawiedliwości zasługuje na to, żeby ta scena była sceną narodową. Żeby ci ludzie zostali docenieni za miesiące niepewności i bezprawia, które się tutaj dzieje – powiedziała szefowa resortu kultury.

Dodała, że ministerstwo wysłało do zarządu województwa konkretną propozycję przejęcia sceny od 1 stycznia 2026 roku z pełnym finansowaniem i nadzorem.

– Nie mamy odpowiedzi od zarządu województwa. Jeśli ta propozycja spisana na piśmie w konkretach z punktami nie jest wystarczająca, to jutro (w piątek – dop.red.) doślemy aneks do tej umowy.

18 grudnia sprawa przejęcia przez ministerstwo kieleckiego teatru ma być przedmiotem dyskusji na sesji sejmiku województwa świętokrzyskiego. Cienkowska zaapelowała do polityków regionu, aby zagłosowali pozytywnie za „ofertą, która nie trafia się każdego dnia”, i zapewnili stabilność pracownikom. Podkreśliła, że „to nie jest spór polityczny, ale walka o poszanowanie prawa i niezależność instytucji kultury”, domagając się powołania wybranego w konkursie dyrektora.

Zarząd województwa w przesłanym oświadczeniu poinformował, że podczas spotkania w Warszawie 27 listopada „zaproponowano (a kolejnego dnia wysłano oficjalne pismo), aby Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wskazało osobę, której – po akceptacji Zarządu Województwa Świętokrzyskiego – tymczasowo powierzone zostaną obowiązki dyrektora Teatru do końca obecnego sezonu artystycznego, tj. 31 sierpnia 2026 roku”.

– Możemy przychylić się do tej propozycji, jeśli pełniącym obowiązki dyrektora będzie pan Jacek Jabrzyk – odpowiedziała podczas konferencji Cienkowska.

Konkurs na dyrektora Teatru im. Stefana Żeromskiego został ogłoszony w lutym. W skład komisji konkursowej weszli przedstawiciele resortu, samorządu, związków zawodowych i środowiska twórczego. 17 kwietnia stosunkiem głosów 5:4 wskazano Jacka Jabrzyka. Zarząd nie przedstawił mu jednak propozycji umowy i 30 kwietnia ogłosił nowy konkurs, na który nie wpłynęła żadna oferta. Decyzję o nowym konkursie uzasadniał zgłoszonymi protestami dwóch kandydatów oraz „potrzebą większej transparentności procedury”.

– Uchwała (o ponownym konkursie – dop.red.) została uchylona – informował w czerwcu wicewojewoda Michał Skotnicki, wskazując, że nie wystąpiły żadne z ustawowych przesłanek umożliwiających ogłoszenie nowej procedury, takich jak brak rozstrzygnięcia czy odmowa podpisania umowy przez wybranego kandydata. Podkreślał, że konkurs został przeprowadzony zgodnie z przepisami.

To właśnie ta decyzja wicewojewody stała się przedmiotem skargi do sądu administracyjnego złożonej przez zarząd województwa świętokrzyskiego.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach, rozpatrując uchwałę zarządu województwa świętokrzyskiego dotyczącą ponownego ogłoszenia konkursu, ocenił podczas sierpniowej rozprawy, że w sytuacji, gdy został przeprowadzony konkurs, w którym wyłoniono kandydata na dyrektora, nie ma potrzeby przeprowadzania ponownej procedury.

Zarząd województwa nie zgodził się z tą argumentacją i wniósł skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Nie została ona jeszcze rozpatrzona.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego też skierowało skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach, zarzucając zarządowi województwa świętokrzyskiego bezczynność w sprawie powołania Jabrzyka na dyrektora teatru.

Śledztwo w sprawie konkursu prowadzi także kielecka prokuratura. Jednym z badanych wątków jest to, czy zarząd województwa nie dopuścił się zaniechań, m.in. nie przekazując wybranemu kandydatowi informacji o warunkach organizacyjno-finansowych. W odrębnym postępowaniu sprawdzana jest również kwestia ewentualnego ujawnienia poufnych danych w trakcie konkursu.

Od 1 lipca placówką kieruje pełnomocniczka Luiza Buras-Sokół, wskazana przez dyrektora Michała Kotańskiego, którego kadencja wygasła z końcem czerwca. Sprawa wzbudziła liczne kontrowersje. Pracownicy teatru jednogłośnie poparli Jacka Jabrzyka, a ich stanowisko wsparły m.in. Unia Polskich Teatrów, Gildia Reżyserów Teatralnych i Związek Zawodowy Aktorów Polskich.

Przeczytaj także