Budynek przy ulicy Młodej 4 ma zostać wyburzony. – Druga sprawa to rozpisanie konkursu w którym będą mogli wziąć udział architekci nie tylko z Kielc, ale i całego kraju oraz stworzenie miejsca, zakrywającego złą sławę tej lokalizacji – mówi wiceprezydent Ewelina Jastrzębska.
Miasto jest obecnie na etapie tworzenia audytu, który ma wykazać nie tylko dokładną liczbę należących do ratusza pustostanów, ale też ocenić ile z nich wymaga pilnego remontu.
– Mówimy również o lokalach użytkowych. Stan tych budynków jest różny, tak jak w przypadku budynków mieszkalnych. Jeszcze w tym roku audyt na pewno się zakończy i będziemy mogli podjąć kolejne działania. Mamy przecież jaskrawe przykłady, jak obiekt przy ulicy Młodej, gdzie jest koncepcja na „odczarowanie” tego miejsca – mówi wiceprezydent w wywiadzie, przeprowadzonym przez naszą redakcję.
Dodaje, że plan na niesławny już budynek nie zmienił się i nadal ma być on wyburzony. – Druga sprawa to rozpisanie konkursu w którym będą mogli wziąć udział architekci nie tylko z Kielc, ale myślę, że także z całego kraju i stworzenie miejsca, zakrywającego złą sławę tej lokalizacji. Będzie można podziałać w interdyscyplinarny sposób. Koncepcja konkursowa zakładałaby również włączenie do procesu wspomnianego wyburzenia budynku. Przy pomocy środków zewnętrznych, połączeniu tych dwóch procesów, bylibyśmy w stanie to zrobić – dodaje Ewelina Jastrzębska.
Przypomnijmy, że budynek przy ul. Młodej 4 w Kielcach został oddany do użytku w 1982 roku, ma 10 kondygnacji i ponad 150 lokali mieszkalnych. Blok położony kilkaset metrów od stacji kolejowej w Kielcach i od lat jest okryty złą sławą. Burdy, pożary i wandalizm były tam na porządku dziennym. Do jednego z najtragiczniejszych zdarzeń doszło w listopadzie 2017 roku. W jednym z mieszkań znajdujących się na szóstym piętrze wybuchł pożaru i eksplodowała butla z gazem. Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, ogień pojawił się już w oknach mieszkania i na zewnętrznej elewacji budynku. Po ugaszeniu pożaru ratownicy znaleźli w środku zwłoki dwóch osób. Z kolei w 2018 roku 45-letni mężczyzna z mieszkania na siódmym piętrze wieżowca wyrzucił dwa psy. Zwierzęta nie przeżyły. Mężczyzna został skazany na rok więzienia.
Już w 2016 roku ówczesny prezydent Kielc, Wojciech Lubawski, zapowiedział, że wszyscy lokatorzy zostaną wykwaterowani w ciągu pięciu lat, a budynek będzie rozebrany. Od tamtej pory trwało wymeldowywanie mieszkańców. Ostatnia lokatorka została wykwaterowana w listopadzie 2023 roku. – Dla tej pani zostało przygotowane odnowione mieszkanie przy ulicy Lecha – powiedział wtedy rzecznik prezydenta Kielc Marcin Januchta. – W budynku przy ul. Młodej 4 odcięte zostały media. Nie dociera tam już ogrzewanie, woda i prąd. Blok został zamknięty i zabezpieczony, aby nikt niepowołany nie miał do niego dostępu – zaznaczył rzecznik.
Fot. kielce.eu