Prace nad projektem wschodniej obwodnicy Kielc nie zostaną przerwane. Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich ma jednak znaleźć rozwiązanie, które będzie odpowiednie dla inwestora i protestujących osób, „przy minimalnej ingerencji w gęstą zabudowę mieszkaniową”.
Przypomnijmy, że w konsultacjach społecznych dotyczących trzech wariantów przebiegu obwodnicy, zgłoszono ponad dwa tysiące uwag. Ponadto mieszkańcy w pismach skierowanych do mediów zwracali uwagę, że planowana inwestycja „nie wyprowadza ruchu kołowego poza miasto, a tylko spycha go na jego przedmieścia”, a konsekwencjami powstania planowanej drogi w tym obszarze „będą nieznośny hałas, dalsze utrudnia w przemieszczaniu się pomiędzy podzielonymi częściami miejscowości”.
W sprawie inwestycji swoją interpelację złożył jeszcze pod koniec listopada radny sejmiku Henryk Milcarz, wspominając między innymi o tym, że mieszkańcy Woli Kopcowej i Domaszowic „są zbulwersowani faktem, że plany obwodnicy w każdym z 3 wariantów miałyby się odbyć bez poszanowania ich własności prywatnej”. Dodawał także, że propozycje uderzają również w działkowców z Rodzinnych Ogródków Działkowych w Masłowie i Kielcach.
Drogowcy mają znaleźć optymalne rozwiązanie
– Dopuszczenie przez wykonawcę do konsultowania wszystkich trzech wariantów przebiegu wschodniej obwodnicy miasta Kielce ma nierozerwalny związek z zapisami szczegółowego opisu przedmiotu zamówienia określonym w trakcie procedury przetargowej, a nade wszystko z wykonaną już w tym zakresie pracą polegającą na wstępnej rezerwacji korytarzy pod budowę wschodniej obwodnicy w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego oraz koncepcjami przebiegu z istniejących zasobów – przekazuje marszałek Andrzej Bętkowski, w odpowiedzi datowanej na połowę grudnia.
Dodaje przy tym, że zobligował Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich „do wnikliwej analizy zastrzeżeń i protestów złożonych w trakcie prowadzonych konsultacji społecznych”, a także do „wyciągnięcia konkluzji w sposób optymalny gwarantując osiągnięcie zamierzonego celu przy minimalnej ingerencji w gęstą zabudowę mieszkaniową”.
– Wierzę, że w trosce o dobro mieszkańców naszego regionu, pełne zrozumienie wzajemnych – Inwestora i osób protestujących – oczekiwań, pozwoli na wypracowanie najlepszego rozwiązania, gdyż rola Samorządu Województwa i Miasta Kielce w zleconej pracy związanej z opracowaniem koncepcji programowo przestrzennej dla zadania pn. „Budowa wschodniej obwodnicy Kielc” ma charakter jedynie wspierający docelowego zarządcę drogi, tj. Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad – podsumował.
Z dokumentu oraz wiadomości przesłanej naszej redakcji przez rzecznika Urzędu Marszałkowskiego nie wynika, aby któryś z wariantów miał zostać całkowicie odrzucony. O to zabiegają właśnie osoby, które złożyły do urzędu petycję, ale na odpowiedź w tej sprawie przyjdzie im prawdopodobnie poczekać do ostatnich dni stycznia. Z kolei o tym, czy pojawi się kolejny, czwarty już wariant, dowiemy się, gdy drogowcy przeanalizują wszystkie opinie i uwagi.
Dopytujemy, czy i kiedy można spodziewać się następnych konsultacji społecznych? – Wszystko zależy od wyników oceny przeprowadzonych uprzednio konsultacji i ich skutków, tym niemniej procedura związana z tego typu inwestycjami zakłada wieloetapowość prowadzonych konsultacji społecznych i możliwość wnoszenia odwołań na etapie wydawanych przez różne organy decyzji administracyjnych – przekazuje rzecznik prasowy Przemysław Chruściel.
Obwodnica zapowiadana od lat
Jak już informowaliśmy, budowa wschodniej obwodnicy Kielc zapowiadana była od wielu lat. Trasa ma kluczowe znaczenie dla stolicy regionu. Dzięki niej z Kielc wyprowadzony ma zostać ruch tranzytowy odbywający się miejskim odcinkiem drogi krajowej nr 73. Trzy lata temu samorząd województwa i władze stolicy regionu świętokrzyskiego podpisały porozumienie o wspólnym sfinansowaniu dokumentacji przyszłej inwestycji. Ogłoszony przez ŚZDW przetarg wygrało kieleckie przedsiębiorstwo Neotrans, które opracowało warianty przebiegu trasy.