Projekt uchwały, dotyczący planowanej inwestycji wielomieszkaniowej przy ul. Koneckiej, został zdjęty z porządku obrad. Stało się tak na prośbę inwestora. – Chcemy wyjść naprzeciw oczekiwaniom – powiedział Krzysztof Ciupa, prezes Fabe Construction. Po zmianach przedsiębiorca będzie zobowiązany, aby większym stopniu wyremontować ulicę Konecką.
Inwestycja z trzema kondygnacjami naziemnymi i jedną podziemną przewiduje maksymalnie 25 mieszkań oraz 40 miejsc postojowych. Nie planowana jest tam działalność handlowa lub usługowa. Wobec sprzeciwów mieszkańców, firma FABE CONSTRUCTION odpowiedzialna za inwestycję, zamierza wybudować ogólnodostępny park kieszonkowy, który byłby terenem zarówno rekreacyjnym, jak i wypoczynkowym.
Inwestor podkreśla, że wszystkie inwestycje towarzyszące będą go kosztowały blisko 1 milion złotych, co może być najwyższą kwotą w historii Kielc, którą deweloper wydał na inwestycje towarzyszące przeliczając na metr kwadratowy działki.
Mieszkańcy przeciw
Na sesji Rady Miasta, która odbyła się 3 kwietnia 2025 roku, przedstawiciel mieszkańców wskazywał, że inwestycja między innymi nie odnosi się do zapisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
– Ponadto planowana inwestycja narusza prywatność mieszkańców. Blok w bardzo bliskiej odległości od domów jednorodzinnych oznacza, że dziesiątki nowych lokatorów będą miały bezpośredni widok na nasze podwórka, ogrody i życie codzienne. To nie tylko dyskomfort, ale też brak poszanowania dla tych, którzy w tej okolicy żyją od lat – przekazano podczas sesji.
Mieszkańcy mówią również o braku właściwej infrastruktury. – Zwiększony ruch samochodowy na wąskiej, nieprzystosowanej do tego ulicy Koneckiej, będzie zagrożeniem dla licznych pieszych, kierowców i rowerzystów korzystających z malowniczej trasy rowerowej Green Velo. Zwiększenie liczby pojazdów w tym rejonie będzie stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa użytkowników drogi. Problem będzie pogłębiony przez częste parkowanie aut na poboczach ulicy, a nie w parkingu podziemnym, co jest po prostu szybsze i wygodniejsze – dodano.
Przeciwnikami inwestycji są również siostry karmelitanki. – Planowana lokalizacja bloku znajduje się w pobliżu klasztoru i będzie zakłócała codzienne życie sióstr – powiedziano.
Radni z różnymi opiniami
Maciej Bursztein, przewodniczący klubu Perspektywy, odniósł się do tematu parku kieszonkowego. – Jeszcze do niedawna myślałem, że park kieszonkowy w tamtej okolicy, gdy obok jest las, nie jest potrzebny. Jednak mowa o inwestycji towarzyszącej, która aktywizuje młodych ludzi. Aktywizuje ludzi, którzy na pewno będą chcieli z dziećmi pójść na huśtawkę, do piaskownicy, gdzieś z wózkiem. W lesie, który jest obok planowanego przedsięwzięcia, nie ma takiej możliwości – powiedział radny Maciej Bursztein.
Monika Kowalczyk, radna klubu KO, odniosła się z kolei do kontrowersji odnośnie remontu drogi. Część radnych uważa, że zakładana przebudowa nie będzie wystarczająca.
– Nie rozumiem dyskusji w tej kwestii. Od samego początku wszyscy byli informowani o tym, że inwestycja towarzysząca w postaci części drogi, będzie procedowana z artykułu 16 ustawy o drogach publicznych. Nie rozumiem, czemu teraz wszyscy panikują, że całą ul. Konecką trzeba zrobić, przy okazji jednego zadania. Czy to nie jest trochę szantaż dla inwestorów? Bez przerwy wymuszamy na nich, bez zastanowienia, przejęcia obowiązków miasta – powiedziała.
Inwestor zabrał głos
Krzysztof Ciupa, prezes Fabe Construction, poinformował, że zaangażowani w budowę budynku wielorodzinnego chcą wyjść naprzeciw oczekiwaniom. – Widzimy, że to droga budzi najwięcej emocji. Jesteśmy w stanie, po konsultacji z prezesem drugiej firmy, która zajmuje się głównie drogami, zaproponować rozwiązanie w sprawie dalszej części ulicy Koneckiej. Dalszej części, w technologii przeprofilowania, utwardzenia nawierzchniowego i zagospodarowania wody. Tak, aby woda, która tam spływa, nie drenowała ulicy. Niestety nie jesteśmy w stanie wybudować całości, którą tutaj mieszkańcy oczekują. Deklaruję jako prezes firmy, że zajmiemy się dołem tej drogi i wykonamy to w tej technologii, którą powiedziałem – wskazał.
Na jego prośbę, prezydent Kielc złożyła wniosek o zdjęcie projektu uchwały z porządku obrad. – Będzie to skutkowało spotkaniem się na sesji nadzwyczajnej, do dnia 15 kwietnia – powiedziała Agata Wojda, prezydent Kielc.
