Jest zgoda radnych na zmiany w kieleckim Budżecie Obywatelskim. Od nadchodzącej edycji każdy mieszkaniec Kielc, w ramach swojego głosu, będzie mógł poprzeć jeden projekt ogólnomiejski i dwa projekty rejonowe. Samych rejonów pojawi się pięć, a wyniki głosowania będą ustalane odrębnie dla każdego z nich.
O projekcie uchwały w sprawie zasad i trybu przeprowadzania Kieleckiego Budżetu Obywatelskiego opowiadali jeszcze w środę radni Koalicji Obywatelskiej.
– Mowa głównie o postulacie rejonizacji budżetu, a więc postulacie również radnych KO. Bardzo się cieszymy, że komisja pod przewodnictwem sekretarza miasta Tomasza Porębskiego wypracowała takie rozwiązanie, które wychodzi naprzeciw oczekiwaniom. Budżet zostanie podzielony na rejonie, a te odpowiadają dzisiejszym okręgom wyborczym do Rady Miasta. To jedyny logiczny podział. Taki, który mieszkańcy już znają – powiedział Michał Piasecki, przewodniczący klubu KO.
Każdy mieszkaniec będzie mógł zgłaszać projekty w dowolnym rejonie i głosować na projekty niezależnie od miejsca ich lokalizacji.
– Rejony będą miały znaczenie przy ustalaniu wyników głosowania, tak aby wyrównać szanse tych mniejszych osiedli. Mniej zurbanizowanych terenów, w tym peryferii. W tej chwili, gdy nie mamy pięciu rejonów, to w całym mieście małe osiedla konkurują z dużymi. Przy tych pięciu rejonach małe osiedla będą konkurować w o wiele mniejszym obszarze i przez to będzie miał większe szanse – przekazał radny.
Projekt na sesji Rady Miasta
Tomasz Porębski, sekretarz miasta, już podczas sesji Rady Miasta z czwartku 13 marca mówił, że łączna kwota tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego wyniesie 10 milionów 500 tysięcy złotych.
– Projekty ogólnomiejskie to wszystkie projekty powyżej wartości 300 tysięcy złotych. Natomiast projektu rejonowe to wszystkie zadania o wartości do 300 tysięcy złotych włącznie. Co oznacza, że absolutnie wszystkie zadania, które do tej pory były na przykład składane w przypadku projektów nieinwestycyjnych, czy projektów zielonych, będą mogły być w dalszym ciągu składane i będą brane pod uwagę. Natomiast będziemy to opierać o wartość szacunkową, finansową danego zadania – stwierdził Tomasz Porębski.
Kwota Budżetu Obywatelskiego będzie podzielona w taki sposób, aby 40% przypadało projektom ogólnomiejskim i 60% projektom rejonowym ( 12% na każdy rejon).
– Jeżeli chodzi o składanie projektów, to absolutnie nie będziemy blokować nikomu możliwości składania z uwagi na miejsce w którym zamieszkuje. Dokładnie tak samo będzie w procesie głosowania. Każdy będzie mógł zagłosować na dany projekt, który tylko i wyłącznie wzbudza jego sympatię i gdzie mieszkaniec uważa, że taki projekt powinien być zrealizowany, niezależnie od tego w jakim miejscu się znajduje. Oczywiście potem, w procesie liczenia głosów, już na każdy rejon będziemy patrzeć indywidualnie i będziemy zliczać głosy dla tych zadań. Te, które zdobędą największą akceptację mieszkańców, przejdą do realizacji – stwierdził.
Radni ze zgodą
Każdy mieszkaniec Kielc będzie mógł zagłosować 1 raz, ale w ramach tego jednego głosu będzie mógł poprzeć jeden projekt ogólnomiejski oraz dwa projekty rejonowe.
– Pojawiały się uwagi, że w zakresie ogólnodostępności mamy do czynienia z mało konkretnym zapisem. Jako zespół wypracowaliśmy rozwiązanie, że będzie to ogólnodostępność, która ma wynikać z konieczności udostępnienia danego miejsca, danej przestrzeni w godzinach od 8 do 22 w wymiarze co najmniej 35 godzin tygodniowo. Jeżeli jednak specyfika danego obiektu będzie tego wymagała, to będzie opracowany także harmonogram korzystania z danego obiektu – przekazał sekretarz miasta.
Przyznał, że przy zgodzie radnych na projekt uchwały, to miasto rozpocznie intensywne działania związane z kampanią informacyjną i promocyjną. – Z jednej strony naszym celem jest to, żeby jak najwięcej osób zaangażowało się w Budżet Obywatelski. Natomiast z drugiej strony mamy pełną świadomość, że te zmiany są naprawdę duże i wiemy, że też dużą pracą musimy wykonać, żeby dotrzeć z pełną informacją do mieszkańców – podsumował.
Ostatecznie za projektem uchwały zagłosowało 24 radnych, nikt nie był przeciw.
