Przeczytaj także
Jak ujawniono podczas październikowej sesji Rady Miasta, dyrektorka Wzgórza Zamkowego zatrudniła na około miesiąc swojego syna. Takie informacje zostały potwierdzone przez wiceprezydenta Marcina Chłodnickiego.
O sprawie poinformował radny Dariusz Kisiel. – Czy takie sytuacje powinny mieć miejsce, żeby dyrektor danej instytucji ewentualnie mógł nawiązać stosunek pracy ze swoim dzieckiem? Jeżeli do tego doszło to poprosiłbym o udzielenie informacji, bądź przekazanie umowy. Jakie obowiązki podlegały tej pracy i jakie było wynagrodzenie? – pytał radny.
Zastępca prezydenta Kielc przyznał, że w jego ocenie mowa tutaj o nieetycznym działaniu. – Nie tak dawno temu pani dyrektor została poproszona o ustosunkowanie się do tej kwestii. Potwierdziła, że taka umowa była zawarta. W tej chwili nie pamiętam, żeby dokładnie powiedzieć, o jaką kwotę chodziło. Kojarzę, że była ona w okolicach dwóch tysięcy złotych, ale również nie pamiętam, czy netto, czy brutto. Pamiętam, że była ona zawarta na niespełna miesiąc. My jesteśmy dalej w trakcie procedowania tej kwestii i sprawdzania na ile to wyczerpuje ewentualnie jakieś elementy nieprawidłowości – stwierdził Marcin Chłodnicki.
Z kolei radny Piotr Kisiel z klubu PiS zwracał uwagę na kontrowersyjne sytuacje, które w ostatnim czasie były związane z miejskimi instytucjami. – Co się dzieje w jednostkach podległych panu prezydentowi? Mamy Pałacyk Zielińskiego, gdzie odbywa się spotkanie, można powiedzieć, polityczne. Później taka jednostka wychwala tego, kto był gościem na tym spotkaniu. A na tym spotkaniu krytycznie odnoszono się do ministrów rządu polskiego. Ta sama instytucja na prośbę radnego nie jest w stanie lub nie chce, czy też nie znajduje powodu, by udostępnić mu dokumenty. Czy jest ponad wszelkimi przepisami? – tłumaczył radny.
Odniósł się także do tematu koszulek Instytutu Dizajnu, które zawierały napis „LAĆ WY DA PIER”. Powstały one w ramach działań towarzyszących wystawie „Witamy! Plakaty Wojciecha Domagalskiego” – Na stronie internetowej można wyczytać, że „Instytut Dizajnu w Kielcach to instytucja miejska, która od 2012 roku realizuje projekty z dziedziny szeroko pojętego dizajnu. Jej działalność skupia się na produkcji, wystawiennictwie i edukacji”. Ostatnio ta jednostka faktycznie „zabłysnęła”. Produkcja była, bo koszulki powstały w liczbie sztuk dwóch, ale powstały. Wystawiennictwo było, ponieważ cała Polska mogła zobaczyć. Przechodząc do edukacji, na tej koszulce znalazło się słowo wulgarne. Czy jest to więc ta edukacja, która ma być realizowana przez tę jednostkę? – dodawał radny.
Jak możemy wyczytać w informacjach udostępnionych przez ID, „w dn. 02.01.2020 r. decyzją Prezydenta Kielc Bogdana Wenty stanowisko Dyrektora jednostki budżetowej ”Wzgórze Zamkowe” objęła Ewa Chabielska.” – Ewa Chabielska jest absolwentką Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Ukończyła kierunek projektowy. Swoją artystyczną edukację uzupełniła Europejskimi studiami menedżerskimi na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach oraz Public Relations na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Przez kilka lat zarządzała wojskowym ośrodkiem kultury, gdzie zajmowała się edukacją artystyczną dzieci i młodzieży – przekazano na stronie internetowej Instytutu Dizajnu.
Wzgórze Zamkowe jako jednostka budżetowa Kielc, składa się z ID oraz Ośrodka Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej.