Trwa Międzynarodowa Wystawa Budownictwa i Wyposażenia Kościołów, Sztuki Sakralnej i Dewocjonaliów. Chętni jeszcze w środę 4 czerwca mogą wybrać się na Targi Kielce, gdzie znajdują się stoiska m.in. z Bożymi Krówkami, Ewangelizakami, czy też szatami liturgicznymi, instrumentami muzycznymi i technologią pozwalającą na składanie datków online. 

Wśród wystawców pojawiło się między innymi Parafio – intencje i darowizny online w każdej wspólnocie.

– Oferujemy księgi intencji online. Pomoc zarówno dla duszpasterzy, jak i wiernych. Ci drudzy mogą łatwiej uzgodnić intencję, wraz z opłaceniem jej przez Internet, przez bramki płatnicze, a duchowieństwo może łatwiej zarządzać intencjami od strony kancelaryjnej. Mówimy więc też o podsumowaniach finansowych, łatwych zmianach terminów intencji – przekazuje Paweł Horubała z Parafio.

Dzięki Parafio, księża mogą udostępnić wiernym kalendarz do zamawiania intencji. Chętna osoba wybiera konkretny termin, wpisuje treść, uiszcza ofiarę. – Przychodząc w konkretny dzień na mszę, ta intencja będzie wyczytana. Ułatwiamy proces. Wierny nie jest na przykład zależny od godziny otwarcia kancelarii – informuje Horubała.

Oferta pomaga również w zbieraniu darowizn na różne cele. Horubała przyznaje, że z roku na rok zwiększa się świadomość potrzeby technologii w Kościele i świadomość, że duża część społeczeństwa preferuje płatności bezgotówkowe.

– Proponujemy usługi dla parafii. Mniejszych i większych. Dla zakonów, dla klasztorów, dla sanktuariów. Jesteśmy między innymi w Niepokalanowie, wspomagamy obsługę Związku Mszalnego. Jesteśmy w Opactwie Benedyktynów w Tyńcu. Tutaj również udostępnione są intencje online dla wiernych. Jesteśmy też jednak w małych parafiach wiejskich, gdzie nasz system również się sprawdza i pomaga księżom – mówi Paweł Horubała.

Tech-Studio S.C. zajmuje się informatyką dla parafii, mając w swojej ofercie m.in. elektroniczny system inwentaryzacji cmentarzy.

– Posiadamy w swojej ofercie system do obsługi kancelarii parafialnej. Spis zmarłych, ale też spis aktów bierzmowań, chrzcin. To wszystko działa na przeglądarce internetowej, co ma taką zaletę, że otwiera się na macintoshu, telefonie, tablecie. Do tego proponujemy dedykowane moduły, które automatyzują prezentację danych na stronach internetowych. Na przykład w przypadku ogłoszeń parafialnych moduł prezentuje je automatycznie określonego dnia, np. w sobotę kolejnego tygodnia. Jako uzupełnienie oferty mamy strony internetowe, które mają wiele modułów dedykowanych dla parafii – mówi Jacek Kuśmierzak.

Mateusz Niziołek z m13sanctum.pl tłumaczy, że firma ta oferuje urządzenia do wpłat w wersji elektronicznej oraz urządzenia do składania i zamawiania intencji.

Na Sacroexpo promowana jest też aplikacja „Datkomat”. – Aplikacja do przekazywania darowizn nie tylko na cele kościelne, ale przede wszystkim na fundacje, różnego rodzaju organizacje, stowarzyszenia, szkoły, OSP. System działa w oparciu o geolokalizację. Gdy ktoś otworzy aplikację, ma możliwość zobaczenia jakie organizacje i kampanie są w ich okolicy – przekazuje Łukasz Wata z Siepomaga.pl. Aplikacja jest dostępna w sklepie App Store i Google Play.

Ewangelizaki i Boże Krówki

Podchodząc pod stoisko „WszystkoDlaParafii.pl” można otrzymać Ewangelizaka. – Nazwa dosyć ciekawa, wymyśliliśmy ją rok temu i opatentowaliśmy. To coś nowego, bo krówki robią wszyscy, sami też je mamy w ofercie. Ewangelizaki to coś nowego, odbiorcy tego produktu są różni. Księża kupują i rozdają dzieciom, bo to coś słodkiego, fajnego, z uśmiechem. Z prostym, ewangelicznym przesłaniem (na lizaku, który otrzymałem, jest napis „Bóg Cię Kocha” oraz „Uśmiechnij Się” – dop.red.) – mówi Tomasz Wróbel, założyciel firmy.

Przyznaje jednocześnie, że już sama nazwa firmy wiele mówi o ofercie. – Mamy opłatki, wino mszalne, komunikanty, po robienie nagłośnienia na Papui-Nowej Gwinei u mojego przyjaciela, który jest tam misjonarzem. Robimy mnóstwo fajnych rzeczy. Są kawy, krówki, naczynia liturgiczne, mnóstwo różnych fajnych rzeczy. Są bezcukrowe Ewangelizaki, słodzone ksylitolem  – dodaje Tomasz Wróbel.

Na Sacroexpo znajdziemy też Boże Krówki. – Na wewnętrznej stronie papierka znajdziemy cytaty świętych. Poza tym oferujemy też skarpetki Zbawki, które przedstawiają sceny biblijne, różne rozmiary. Wszystko można kupić poprzez naszą stronę internetową bozekrowki.pl, a także przez Allegro i w różnych sklepikach z dewocjonaliami, pamiątkami – mówi Krzysztof z Boże Krówki.

Na targach pojawiło się też Wydawnictwo Świętego Wojciecha, które proponuje między innymi suplementy. – Wyszliśmy z założenia, że jesteśmy całością jako człowiek. Rozwijamy sie nie tylko duchowo, czytając książki. Mamy obowiązek, co jest napisane w Piśmie Świętym, dbania o siebie, o swój dobrostan, o swoje zdrowie, żeby móc odpowiednio funkcjonować w życiu. Chociażby po to, żeby tę wiarę szerzyć i pokazywać drugiemu człowiekowi, że sami dla siebie jesteśmy ważni. Jest dla nas ważny Bóg, ale jesteśmy też ważni dla siebie, jako ludzie – przekazuje Magdalena Borkowska-Frąckowiak.

Wydawnictwo przyjechało na targi także z Nowym Testamentem z infografikami, Biblią Poznańską (wzbogaconą nie tylko o mapy, ale także o rodowód Chrystusa), książkami autorstwa księdza Twardowskiego, wydaniami okolicznościowymi, m.in. o nowo wybranym papieżu.

Szaty liturgiczne, dewocjonalia i nie tylko

Firma „Alba – Tomasz Woźny” oferuje szeroko pojęte szaty liturgiczne. – Na pierwszym miejscu wybijają się ornaty, kapy, alby, komże, stuły. To jest to, co mamy na targach. Oprócz tego w naszej ofercie są inne artykuły liturgiczne, których nie przywieźliśmy ze sobą ze względu na ograniczone miejsce. Prowadzimy sprzedaż na miejscu, u nas w firmie, a także wysyłkową w kraju i poza nim. Naszymi odbiorcami są parafie, księża, szeroko pojęci odbiorcy indywidualni, a także sklepy, hurtownie – wymienia Andrzej Woźny, współwłaściciel.

Na pytanie, czy w temacie szat liturgicznych istnieje moda, odpowiada że firma stara się zaspokoić wszelkie gusta, posiadając szaty o bardziej skromnym wizerunku, a także takie wyróżniające się bogatym wzornictwem i dokładnością wykonania.

– Świętujemy jako firma 45 lat. Firma założona przez naszego ojca i kontynuowana przez nas. Początki były trudne, bo mowa jeszcze o czasach komuny. Możliwości były więc bardzo ograniczone. W tej chwili to wygląda zupełnie inaczej. Wszystko zależy od inwencji, możliwości twórczych, zasobów towarowych – dodaje Andrzej Woźny.

W kwestii cen oznajmia, że przykładowo najprostsze ornaty kosztują około 300 zł, a najdroższe 10 – 15 razy więcej.

Szerokie spektrum produktów o tematyce religijnej dostarcza też Jakóbczak Studio. Są więc m.in. mosiężne wyroby liturgiczne. – Trybularze, kadzielniczki. Mamy także figury marmurowe, indywidualne projekty. Figurki żywiczne. Różańce, również z indywidualnymi projektami, jeśli chodzi o wklejki. Breloki, na przykład z św. Krzysztofem. Mnóstwo różnych rzeczy – przekazuje Janusz Pietek z Jakóbczak Studio

– Oferta dla kościołów, sanktuariów, bazylik. Robimy figury świętych pod indywidualne projekty. Na przykład Matka Boska Gietrzwałdzka. Jesteśmy w stanie wykonać każdy indywidualny projekt, w formie marmurowej lub żywicznej – dodaje.

Jak twierdzi, ceny za produkty sięgają „od złotówki do 100 – 150 tysięcy złotych”. Najdroższe są figury marmurowe.

„Andrzej Burkot – Pracownica Snycerska” zajmuje się od ponad 30 lat rzeźbą sakralną. Wykonywane są figury w drewnie lipowym, o różnych rozmiarach. – Ceny zależą czasem nie od wielkości figury, co od poziomu skomplikowania. Może to być prosta rzeźba św. Józefa, a może to być figura, gdzie są na przykład dwie postacie, Józef z dzieciątkiem. Ewentualnie z bardzo skomplikowanymi szatami, z elementami złoceń. Wyceniamy więc indywidualnie, ale powiedzmy, że ceny zaczynają się od około 10 tysięcy złotych – mówi Krzysztof Stasiak.

Przyznaje, że zdarzają się realizacje dla osób prywatnych, jednak z reguły usługi dotyczą wyposażenia kościołów.

Sacroexpo trwa w niedzielę do godziny 16 w Targach Kielce. Szczegóły i rejestracja zwiedzających dostępne są TUTAJ.