Kielecki ratusz nie opublikował dziś cząstkowych wyników w głosowaniu nad Budżetem Obywatelskim. Okazuje się, że część głosów może być sfałszowana, a sprawę bada Urząd Ochrony Danych Osobowych.
W tym roku na projekty zagłosowało 27 tysięcy osób. Największą popularnością cieszyło się głosowanie przez internet. Choć ten wynik wskazuje na to, że w tegorocznym budżecie wzięło udział mniej osób niż w roku poprzednim, kiedy zagłosowało 44 tysiące kielczan.
MILIONÓW ZŁOTYCH
PROJEKTÓW
TYSIĘCY GŁOSÓW
Co ciekawe, urzędnicy po raz pierwszy w historii nie opublikowali cząstkowych wyników, bowiem zdarzyły się przypadki fałszowania głosów i oddawania ich na nieprawdziwe dane osobowe.
– Mieszkańcy dzwonili i pisali do nas, że chcieli zagłosować, po czym okazywało się, że już został oddany głos. sprawę ma zbadać Urząd Ochrony Danych Osobowych. Dlatego nie podamy dziś dokładnej liczby ile osób zagłosowało i jak kształtują się głosy na poszczególne projekty – mówi Danuta Papaj, wiceprezydent Kielc.
Zapowiedziała ona, że w przyszłym roku urząd wprowadzi dodatkowy element zabezpieczenia, którym będzie sms potwierdzający głos.
Ostateczne wyniki poznamy prawdopodobnie w poniedziałek.
Przypomnijmy, że o realizację walczyło 86 inicjatyw. W tym roku mieszkańcy mogli wybrać z pośród 19 projektów dużych 35 małych oraz 32 projektów miękkich, czyli związanych np. z organizacją wydarzeń kulturalnych, sportowych, społecznych, na przykład festynu rodzinnego.