Przeczytaj także
Wobec tego co dzieje się na Ukrainie, nie można przejść obojętnie. Rezygnując dziś z grania muzyki rosyjskiej, chcemy wyrazić swoje poparcie dla walczących Ukraińców – wyjaśnił w rozmowie z dyr. Filharmonii Świętokrzyskiej w Kielcach Jacek Rogala.
„Mamy oczywiście świadomość, że muzyka rosyjskich kompozytorów: Piotra Czajkowskiego, Sergiusza Rachmaninowa, Mikołaja Glinki, Nikołaja Rimskiego Korsakowa i… – można by tak długo wymieniać – należy do europejskiego dziedzictwa. Żaden z tych twórców nie zawinił niczym, jeśli chodzi o obecną sytuację, bo większość z nich już dawno nie żyje. To z naszej strony gest symboliczny” – podkreślił Rogala. Dodał, że muzycy filharmonii dość długo zastanawiali się nad podjęciem tej decyzji.
„Ale w zasadzie to jest jedyny sposób wyrażenia sprzeciwu i jednocześnie wsparcia dla walczących Ukraińców – symboliczny gest, mówiący, że póki mamy do czynienia z tak potworną agresją, to nie można promowaniem kultury rosyjskiej. Tylko w taki sposób, jako instytucja możemy wyrazić nasz sprzeciw” – powiedział dyr. Filharmonii Świętokrzyskiej. Dodał, że „ma świadomość, że jest to działanie tymczasowe i świętokrzyscy artyści powrócą do grania rosyjskiej muzyki”.
„To naprawdę jest dziedzictwo europejskie – masa arcydzieł. Ale dzisiaj te emocje, którego przecież nami kierują powodują, że czujemy, iż musimy się w ten sposób zachować. To jest opinia, na pewno nie wszystkich, ale przeważającej większości dyrektorów instytucji muzycznych” – zaznaczył Rogala.
Autor: Janusz Majewski