Agencja Fitch Rating badająca finanse samorządów oraz krajów po raz kolejny oceniła miasta Kielce perspektywą finansową jako negatywną. Władze miasta będą musiały zacisnąć pasa i poszukać dodatkowych dochodów.
Fitch Ratings potwierdził międzynarodowe długoterminowe ratingi Kielc dla zadłużenia w walucie zagranicznej i krajowej na poziomie BBB. Perspektywa ratingów jest wciążnegatywna.
„Perspektywy ratingów odzwierciedla obawy Fitch, czy władzom miasta uda się skutecznie przeprowadzić planowaną racjonalizację wydatków, a tym samym odbudować wcześniejszą siłę finansową Kielc, po jej znacznym pogorszeniu w 2018 r., gdy nadwyżka operacyjna oraz wskaźnik spłaty zadłużenia były zdecydowanie słabsze, niż Fitch zakładał w swoich prognozach.
Brak trwałej poprawy wskaźnika spłaty długu do poniżej 13 lat oraz wskaźników pokrycia obsługi zadłużenia powyżej 1 raza w scenariuszu ratingowym Fitch spowoduje obniżenie ratingów ” – czytamy w komunikacie.
Danuta Papaj, wiceprezydent Kielc podkreśla, że miasto poprawiło kwestię kosztową, ale wciąż nie ma wiarygodności w kwestii dochodowej.
– Nie wprowadziliśmy dodatkowych dochodów jakimi mogą być podwyżki w różnych obszarach. One zostaną przeanalizowane i radni będą musieli zadecydować. Wówczas Fitch może widzieć miasto bardziej pozytywnie i podnieść nam wskaźniki ekonomiczne – tłumaczy Danuta Papaj.
Od kilku miesięcy mówi się o podwyżkach m.in. biletów komunikacji miejskiej, opłat za parkowanie w centrum miasta oraz podwyżkach podatku od nieruchomości.