Kielecka Straż Miejska w pomysłowy sposób chce walczyć z wandalami. Funkcjonariusze chcą uzbroić się w przenośne kamery, które mają wychwycić tych, którzy nielegalnie wysypują śmieci i niszczą gminne mienie.
Renata Gruszczyńska, komendant Straży Miejskiej powiedziała, że urządzenia będą wykorzystywane w miejscach, w których zainstalowanie tradycyjnego monitoringu nie jest możliwe.
– Chciałabym aby udało nam się wygospodarować środki na zakup przenośnych fotopułapek. Wiemy o kilku miejscach w mieście gdzie mieszkańcy wyrzucaj odpady. Z reguły ktoś podjeżdża samochodem i wyrzuca worek ze śmieciami, albo nawet starą lodówkę. W takich miejscach chcielibyśmy zamontować kamery – powiedziała komendant
Kamerki mogłyby być także montowane w miejscach, gdzie wandale szczególnie często niszczą miejskie mienie np. przy ścieżce edukacyjnej zorganizowanej w lesie na Stadionie w Kielcach. W ubiegłym roku dwukrotnie zniszczono tam tablice edukacyjne opowiadające o faunie i florze lasu.
– Gdybyśmy mieli taką kamerkę dużo łatwiejsze byłoby zidentyfikowanie takich osób. Prześledzenie którędy się poruszali i jakim samochodem się przemieszczali – dodała Renata Gruszczyńska
W mieście działa obecnie około 200 kamer monitoringu wizyjnego.