fot. Tomasz Fąfara/Łomża Industria
Kibice Łomży Industrii Kielce wystosowali list do prezydenta Kielc, Bogdana Wenty oraz radnych. „Mamy nadzieję, jako kibice, że wyciągnięcie Państwo do Klubu pomocną dłoń, jeśli zajdzie taka potrzeba. Działajmy razem, aby utrzymać piłkę ręczną w Kielcach na światowym poziomie, gwarantowaną dotychczas przez Klub” – czytamy.
List jest pokłosiem ostatniej informacji o rezygnacji firmy Var Pur, właściciela marki piwa Łomża z umowy sponsorskiej kieleckiego klubu. Kibice są zaniepokojeni przyszłością piłki ręcznej w Kielcach i liczą na kontynuację wsparcia dla klubu ze strony władz miasta.
„Nasze miasto od lat jest stolicą polskiej piłki ręcznej oraz domem jednej z najlepszych drużyn świata w tej dyscyplinie sportu. Jako kibice jesteśmy dumni z osiągnięć naszej drużyny. Natomiast Miasto Kielce uważane jest za synonim sportowego sukcesu na skalę Europy. Nasz Klub ma niewątpliwy wkład w promocję pozytywnego wizerunku Kielc na arenie międzynarodowej. Dlatego aktualne staje się powiedzenie „Klub potrzebuje Kielc, a Kielce potrzebują Klubu” – czytamy w liście.
Kibice zwracają uwagę, że funkcjonowanie klubu to także pozytywny jego udział w życiu publicznym jak i gospodarczym Kielc. Argumentują to tym ,że Łomża Industria zapewnia pracę wielu kielczanom, a budżet miasta otrzymuje podatki między innymi z pensji zawodników i trenerów. „Wśród mieszkańców Kielc znani są byli zawodnicy prowadzący swoje przedsięwzięcia biznesowe. Z obecności klubu korzysta także kielecka branża hotelowo-gastronomiczna.” – piszą.
W liście zwrócono także uwagę, że pomimo zmian nazwy sponsorów, jeden element w nazwie klubu pozostał niezmienny – Kielce. „Zwracając się do Państwa, w tej trudnej sytuacji w jakiej znalazł się Klub, przynajmniej w obecnej chwili, prosimy o pomoc, aby ten okres przetrwać. Mamy nadzieję, jako kibice, że wyciągnięcie Państwo do Klubu pomocną dłoń, jeśli zajdzie taka potrzeba. Działajmy razem, aby utrzymać piłkę ręczną w Kielcach na światowym poziomie, gwarantowaną dotychczas przez Klub.” – kierują swoje słowa do prezydenta Wenty i kieleckich radnych.
