Przeczytaj także
– Dziś, po latach od tamtych wydarzeń, oraz kilkunastu latach od Jego śmierci, jesteśmy świadkami niewybrednych i pełnych nienawiści ataków na Jego Osobę. Lekceważy się Jego przesłanie, a jednocześnie manipuluje całym społeczeństwem, aby przyłączyło się do tych ataków nienawiści – czytamy w komunikacie biskupa Jana Piotrowskiego. Jego oświadczenie to pokłosie głośnego filmu „Franiszkańska 3” wyemitowanego na TVN24.
Komunikat zostanie odczytany we wszystkich kościołach i kaplicach diecezji kieleckiego w najbliższą niedzielę.
„Z wielkim entuzjazmem i wdzięcznością Panu Bogu przyjęliśmy informację, że kardynał Karol Wojtyła został następcą św. Piotra jako Jan Paweł II. Jego wieloletnia posługa apostolska przynosiła Polakom tak wiele nadziei, która dała początek długiej drodze do wolności i niepodległości. Z daru Jego osoby skorzystał cały świat, szczególne w wymiarze duchowym, ponieważ Jan Paweł II upomniał się o godność każdego człowieka, a wyraził to w pierwszej programowej encyklice Redemptor hominis, nauczając, że człowiek jest drogą Kościoła” – czytamy w komunikacie biskupa Piotrowskiego.
„Dziś, po latach od tamtych wydarzeń, oraz kilkunastu latach od Jego śmierci, jesteśmy świadkami niewybrednych i pełnych nienawiści ataków na Jego Osobę. Lekceważy się Jego przesłanie, a jednocześnie manipuluje całym społeczeństwem, aby przyłączyło się do tych ataków nienawiści. Dla nas wiernych i Pasterzy Kościoła katolickiego jest rzeczą obrzydliwą być świadkiem takich zachowań. W tej sytuacji nie tyle ważnym jest pytanie, kto to robi, ile, dlaczego tak robi” – kontynuuje biskup.
Piotrowski zaprosił wiernych, aby modlili się „za prześladowców św. Jana Pawła II.”
Z kolei ordynariusz sandomierski bp Krzysztof Nitkiewicz w wywiadzie dla Radia Opole stwierdził, że „komuś zależy na tym, żeby zupełnie zdeptać autorytet papieża”.
Zasugerował, że atak na Jana Pawła II można rozważyć w perspektywie zbliżających się wyborów. „Chociaż jeszcze nie słyszymy zbyt donośnie polityków, ale niektóre media jednak wyraźnie lansują pewną określoną tezę, żeby zniszczyć to co katolickie, co polskie i narzucić coś kompletnie dla nas obcego” – powiedział bp Nitkiewicz.
Ostrzegł, że podważenie autorytetu papieża Jana Pawła II będzie – jego zdaniem stratą dla Polski. „Przede wszystkim, tracimy część naszej tożsamości, bo święty Jan Paweł II dla ludzi na całym świecie oznacza Polskę. Wszyscy się do niego odwołują. Dla nich pierwszym Polakiem, często jedynym, jest św. Jan Paweł II, więc jeśli go stracimy, to jak będziemy postrzegani i czym będziemy? Nie mamy drugiego człowieka tak wybitnego” – powiedział hierarcha