Przeczytaj także
Świętokrzyskie Centrum Onkologii oraz Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach chcą zrealizować proekologiczną inwestycję w ramach, której zostanie zlikwidowana mieszczącą się przy ulicy Gwarków kotłownia węglowa, obsługująca obie placówki. Czy zniknie też komin kotłowni, który jest uciążliwym „sąsiadem” dla mieszkańców osiedli Czarnów, Ślichowice oraz Pod Dalnią?
Wstępną zgodę na współfinansowanie inwestycji planowanej przez kieleckie szpitale wyraziła Komisja Europejska. Projekt miałby być finansowany w ramach instrumentu REACT EU. W czwartek 6 maja w Świętokrzyskim Centrum Onkologii odbyła się konferencja w tej sprawie z udziałem m.in. Andrzeja Bętkowskiego, marszałka województwa świętokrzyskiego.
– Otrzymaliśmy z Komisji Europejskiej wstępne, robocze zapewnienie, że w ramach REACT EU będziemy mogli sfinansować duże przedsięwzięcie zakładające likwidację nieefektownej i generującej duże zanieczyszczenia kotłowni węglowej obsługującej Świętokrzyskie Centrum Onkologii i Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach. Roczne zużycie węgla na potrzeby obu lecznic wynosi 5 500 ton, a to przekłada się na bardzo wysoką emisję dwutlenku węgla do powietrza – mówił Andrzej Bętkowski.
– Projekt wpisuje się w obszary wsparcia związane z poprawą funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej, w tym e-zdrowie, innowacyjną gospodarką, infrastrukturą energetyczną, a także ograniczeniem emisji gazów cieplarnianych oraz zapewnieniem zrównoważonego rozwoju regionalnego – wyliczył wicemarszałek Marek Bogusławski. Dodał, że najważniejszymi efektami projektu będzie zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego dla ŚCO i szpitala wojewódzkiego oraz redukcja emisji pyłów i gazów do atmosfery, w tym dwutlenku węgla.
W ramach inwestycji założono realizację czterech zadań: wykonanie przyłącza cieplnego do sieci ciepłowniczej Elektrociepłowni Kielce oraz węzłów cieplnych, instalację nowych źródeł pary zlokalizowanych bezpośrednio na terenie ŚCO i szpitala wojewódzkiego, budowę źródła rezerwowego oraz modernizację sieci ciepłowniczej. Ich szacunkowy koszt to 18,5 mln zł.
– Pojawiła się szansa na likwidację kotłowni. Natomiast decyzje, co do zagospodarowania budynku jeszcze nie są podjęte. Poczekajmy jak umowa zostanie podpisana, wtedy będziemy mogli powiedzieć coś więcej – zaznacza w rozmowie z naszym portalem Izabela Opalińska, rzecznik ŚCO.
Źródło: swietokrzyskie.pro