Kolejne trzy osoby usłyszały zarzuty zniesławienia tragicznie zmarłego prof. Wojciecha Rokity – poinformował w czwartek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz. Łącznie w sprawie podejrzanych jest siedem osób.
Prof. Rokita w marcu 2020 roku targnął się na swoje życie w szpitalu przy ul. Radiowej w Kielcach. Trafił do niego z powodu podejrzenia zakażenia koronawirusem. Najbliżsi, którzy złożyli doniesienie w tej sprawie, uważają, że do śmierci prof. Rokity doprowadziła fala hejtu i fake newsów, zamieszczonych na forach internetowych. Lekarza oskarżano w nich m.in. o nieprzestrzeganie reżimu sanitarnego.
Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach poinformował w czwartek, że w sprawie przesłuchane zostały kolejne trzy osoby. Zarzuty dotyczą zniesławiania pokrzywdzonego i pomówienie go o zachowanie, które w opinii publicznej mogło go poniżyć lub narazić na utratę zaufania, niezbędnego do wykonywania zawodu.
W kwietniu zarzuty usłyszały cztery inne osoby. Podejrzanym grozi rok pozbawienia wolności.
Profesor Wojciech Rokita od 2012 roku był szefem Kliniki Położnictwa i Ginekologii w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach. Funkcję konsultanta wojewódzkiego w tej dziedzinie, pełnił przez pięć lat, do wiosny 2018 roku. Zrezygnował ze stanowiska z przyczyn osobistych. W czasie, gdy pełnił funkcję konsultanta, umieralność okołoporodowa noworodków w regionie zmalała do najniższej w kraju.
Rokita od 2015 roku, oprócz specjalizacji w dziedzinie ginekologii i położnictwa, był również specjalistą w dziedzinie perinatologii. Od roku 2012 posiadał stopień doktora habilitowanego nauk medycznych, a także tytuł profesora nadzwyczajnego Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, gdzie kierował Zakładem Profilaktyki w Ginekologii i Położnictwie na Wydziale Lekarskim i Nauk o Zdrowiu.
Autor: Wiktor Dziarmaga