Około południa na kieleckim skrzyżowaniu Alei Legionów z ulicą Barabasza doszło do groźnie wyglądającej kolizji samochodów marki Volkswagen oraz Nissan. Jeden z nich dachował.
– Nic poważnego się nie stało. Chociaż z początku ta kolizja wyglądała dość groźnie – uspokaja Maciej Ślusarczyk, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
I relacjonuje: – 38-latka jadąca samochodem marki Volkswagen ulicą Barabasza w kierunku Alei Legionów nie zastosowała się do znaku stop i na skrzyżowaniu zderzyła się z Nissanem. W wyniku tego zdarzenia Nissan przewrócił się na bok. Prowadził go 40-letni mężczyzna. Oboje uczestnicy kolizji byli trzeźwi. W Nissanie była jeszcze dwójka dzieci w wieku 7 i 11 lat. Jak to bywa po takim zdarzeniu musiały one trafić na badania, ale nic złego się im nie stało.
Sprawczyni kolizji została ukarana mandatem. Miejsce zdarzenia na skrzyżowaniu Alei Legionów i ulicy Barabasza zostało już uprzątnięte.
Źródło fot. Facebook.com/Kieleckie Patrole