Przeczytaj także
Kielecki sąd wkrótce oceni zachowanie 37- latka, który został w weekend został zatrzymany przez mundurowych z Komisariatu Policji II w Kielcach. Mężczyzna ten, kierując osobowym oplem spowodował kolizję, uderzając w 2 zaparkowane pojazdy i znak drogowy. Okazało się, że kielczanin był nietrzeźwy, a dodatkowo miał przy sobie znaczne ilości zabronionego suszu, wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana.
Cała sytuacja wydarzyła się w sobotę, krótko po godzinie 14. Do kieleckich policjantów wpłynęło zgłoszenie o kolizji pojazdów na terenie osiedla Czarnów. Pierwsi na miejsce podjechali stróże prawa z komisariatu mieszczącego się przy ul. Kołłątaja. Policjanci ustalili, że będący za kierownica niemieckiego auta 31- latek, uszkodził zaparkowanego citroena i audi, a następnie uderzył w znak drogowy. Mężczyzna miał wyraźne trudności w wyjaśnieniu swojego zachowania, a dodatkowo mundurowi wyczuli od niego silną woń alkoholu. Okazało się, że kielczanin miał w swoim organizmie blisko 2,3 promila. Ale policjanci z Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego podejrzewali, że zachowanie 31- latka mogło być także spowodowane innymi substancjami. Stróże prawa postanowili dokładnie sprawdzić odzież mężczyzny oraz pojazd i nie mylili się, co do swoich przypuszczeń. Kielczanin miał w plecaku woreczek, wypełniony blisko 50 gramami suszu, wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana. Ponadto mundurowi ujawnili działkę białego proszku, który po przebadaniu okazał się amfetaminą. Mężczyzna został zatrzymany.
31- latek usłyszał już zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grożą mu 2 lata więzienia. Dodatkowo, jeśli badania laboratoryjne potwierdzą wyniki wstępnego testu, mężczyzna przed sądem odpowie za posiadanie narkotyków.
Opr. KM