Przeczytaj także
Komisja Europejska wstrzymała wypłatę pieniędzy z programu REACT EU dla Świętokrzyskiego – informuje kielecka Gazeta Wyborcza. – Łączenie stanowiska sejmiku, sprzeciwiającego się promocji ideologii LGBT z dystrybucją środków z programu REACT-EU nie powinno mieć miejsca – uważa marszałek woj. świętokrzyskiego.
Chodzi o 16 milionów euro, które nasz region miał otrzymać w pierwszej transzy programu. Pieniądze mają zostać wykorzystane na likwidację węglowej kotłowni, która obsługiwała dwa duże szpitale: Świętokrzyskie Centrum Onkologii w Kielcach oraz szpital na Czarnowie, a także w dużej mierze na przedsiębiorczość, cyfryzację i ekologię.
Na razie jednak decyzja o przyznaniu pieniędzy została wstrzymana. „Wprowadzenie tych środków do programu regionalnego wymaga formalnej decyzji Komisji Europejskiej o zatwierdzeniu zmian w programie regionalnym. Zmiany programu zostały wysłane do Komisji Europejskiej i oczekujemy na ich akceptację. 3 września Komisja poinformowała o wstrzymaniu decyzji o zatwierdzeniu zmian w programie w ramach REACT EU” – informuje Agnieszka Kołacz-Sarnowska, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego cytowana przez Gazetę Wyborczą.
Decyzja ma związek ze stanowiskiem sejmiku woj. świętokrzyskiego „w sprawie sprzeciwu wobec prób wprowadzenia ideologii LGBT do wspólnot samorządowych oraz promocji tej ideologii w życiu publicznym” w uchwale przyjętej 19 czerwca 2019 r.
W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska potwierdziła, że poprosiła polskie władze regionalne o wyjaśnienia w sprawie „stref wolnych od LGBTQI” w ramach wszczętej w lipcu procedury naruszenia prawa UE. KE przekazała, że domaga się odpowiedzi do połowy września.
Zdaniem Andrzej Bętkowskiego, marszałka woj. świętokrzyskiego łączenie stanowiska sejmiku z dystrybucją środków z programu REACT-EU „nie powinno mieć miejsca”. Zaznaczył, że jego urzędnicy już na przełomie tego i ubiegłego roku korespondowali z Komisją Europejską ws. stanowiska podjętego przez sejmik woj. świętokrzyskiego. Udzielono wówczas obszernej odpowiedzi, podkreślając, że podjęte stanowisko w żaden sposób nikogo nie dyskryminuje.
„Łączenie tego stanowiska sejmiku z dystrybucją środków z programu REACT-EU oraz ewentualne grożenie, że inne środki zostałyby zatrzymane, nie powinno mieć miejsca. Na pewno sejmik będzie jeszcze dyskutował na ten temat, jednak myślę, że Komisja Europejska zbyt mocno wkracza w kwestie związane z ochroną rodziny w tym kształcie, z którym się utożsamiamy i który jest zapisany w naszej konstytucji” – powiedział Bętkowski.
Zdaniem Andrzej Prusia (PiS) przewodniczącego sejmiku woj. świętokrzyskiego Komisja Europejska nie ma prawnych możliwości zamrożenia środków. „Nie ma podstaw prawnych do utraty tych środków. Nikt nie potrafi wskazać, na jakiej podstawie Komisja Europejska miałaby to zrobić nawet politycy, którzy najgłośniej o tym mówią” – powiedział Pruś.
Zaznaczył jednocześnie, że na „tym etapie sprawa uchwały podjętej przez sejmik jest zamknięta”. „Nie mam wiedzy o żadnej inicjatywie ze strony radnych czy marszałka dotyczącej unieważnienia tamtej uchwały” – dodał.
Samorządowcy podkreślają, że stanowisko nie ma charakteru prawa miejscowego, nie tworzy nowego porządku prawnego, ani nie nakłada żadnych zobowiązań na zarząd województwa.
Redakcja/PAP