Prawie 600 osób przebywa pod nadzorem epidemiologicznym, a 28 jest hospitaliownych w związku z kornawirusem w województwie świętokrzyskim. Jak dotąd w regionie u żadnego z pacjentów nie zdiagnozowano choroby COVID-19.
Ewa Łukomska, rzecznik wojewody świętokrzyskiego poinformowała, że na terenie województwa świętokrzyskiego 28 osób jest obecnie hospitalizowanych, 96 jest poddanych kwarantannie, a 598 znajduje się pod nadzorem epidemiologicznym.
W czwartek w szpitalach przebywało 17 osób, 67 było objętych kwarantanną, a 544 znajdowały się pod nadzorem epidemiologicznym. Od środy do piątkowego popołudnia dwanaście osób przyjęto do hospitalizacji w Klinice Chorób Zakaźnych w Kielcach. Dwie osoby zostały przyjęte w piątek.
– Spośród 12 pacjentów u trzech wynik badania jest ujemny. W przypadku dwóch innych osób, potwierdzono grypę, a u jednego pacjenta chorobę wywołaną innym wirusem. U hospitalizowanych ryzyko zakażenia koronawirusem jest minimalne – zaznaczyła Anna Mazur-Kałuża, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. Przebadano też czwórkę dzieci. W części pediatrycznej, badania laboratoryjne wykluczyły chorobę.
W Kielcach na wypadek rozprzestrzeniania się epidemii przygotowano około 1000 łóżek zakaźnych w szpitalach, szkołach i instytucjach kultury. Tymczasem zgodnie z czwartkową decyzją wojewody świętokrzyskiego, jednoimiennym szpitalem zakaźnym będzie placówka w Starachowicach. Obecni pacjenci zostaną do poniedziałku przewiezieni do innych szpitali w regionie.
CZYTAJ: Kielce i region przygotowują się do epidemii. Kwarantanny w szkołach i instytucjach kultury. [RAPORT]