Przeczytaj także
Obok kawiarni MeetMe znajdującej się przy ulicy Sienkiewicza 28 powstał tak zwany ogródek zimowy. Decyzja wojewódzkiego konserwatora zabytków wskazuje jednak, że właściciel nie miał prawa na postawienie tego typu konstrukcji. Firma z kolei przekazała, że chciała w ten sposób doprowadzić do dyskusji na temat ogródków zimowych w Kielcach.
Zgodnie ze wspomnianą decyzją, pozwolono na lokalizację sezonowego ogródka gastronomicznego na obszarze „zabytkowego układu urbanistycznego” i urządzenie go przy wykorzystaniu parasoli, stolików, siedzisk i elementów zieleni naturalnej. Zaznaczono też, że po 31 października inwestor zobowiązany jest do jego likwidacji. Dodano także, że wygląd powinien być zgodny z zasadami aranżacji określonymi w zarządzeniu prezydenta.
Właściciele MeetMe Cafe przyznali,, że uzyskali zgodę na dzierżawę terenu. Poinformowano jednocześnie, że chciano wykorzystać „moment na pokazanie Wam jak może wyglądać taki ogród zimowy, zamiast płacić za projekt, który prawdopodobnie zostałby wyrzucony do kosza w urzędach”. Wyrażono przy tym nadzieję że dzięki temu Urząd Miasta, Miejski Zarząd Dróg, a także konserwator zabytków zastanowią się nad możliwością budowy omawianych przestrzeni w naszym mieście.
– Cześć! Chcesz poczuć adrenalinę i nutkę nielegalności? Przyjdź do Nas i odwiedź nasz ogródek zimowy! Stał się on nielegalny poprzez zakrycie bocznych ścian przezroczystym poliwęglanem (nie chodzi tu o materiał), u nas w Kielcach nie ma zgody na ogródki zimowe a co za tym idzie NIE można ich zabudowywać. Chcemy to zmienić! Wreszcie poczuć ze Nasze Kielce mogą być jak każde inne duże miasto, które na swoich Rynkach mają ogrody zimowe! – napisano 24 września na profilu facebookowym MeetMe Cafe.
W późniejszym poście z 29 września podziękowano z kolei za wsparcie klientów, przyjaciół oraz lokali gastronomicznych – Wspólnie udało nam się pokazać zarys, propozycje – ogródka zimowego! Oczywiście chcielibyśmy wykonać go dokładniej, dokładając zadaszenie, czy popracować nad jego niedoróbkami – ale to dzięki Wam może się uda! Najpóźniej przed dniem 31.10.2022 nasz ogródek zostanie zdemontowany i wtedy ponownie złożymy wniosek do MZD o zajęcie terenu (od 01.11.2022), następnie poprosimy kolejnym dokumentem Konserwatora Zabytków o wyrażenie zgody na podobny ogródek zimowy, który nie jest związany na trwałe (jak ten) z gruntem oraz z budynkiem, jest lekki konstrukcyjnie i nie wygląda jak przedłużenie budynku, jest łatwy w demontażu! Przedstawimy kilka projektów które są zrealizowane np. w Krakowie. Będziemy informować Was o decyzjach Konserwatora Zabytków, Urzędu Miasta czy MZD. Jesteśmy dobrej myśli ze wspólnie uda nam się przekonać naszą administracje, że Nasze miasto może być jak inne większe – także zabytkowe z ogrodami zimowymi! – przekazano na facebooku.
Należy zaznaczyć, że stworzona konstrukcja była na początku większa, jednak konserwator zalecił jej zmniejszenie.
„Nie powinno dochodzić do samowolnych aktów powiększania lokalu”
– Właściciel ma zgodę na zwykły ogródek. Decyzja konserwatorska i umowa dokładnie określa wyposażenie tego ogródka. Takie wyposażenie, jakie w decyzjach deklarował na samym początku przedsiębiorca. Jest to więc absolutnie sprzeczne z konkretnymi ustaleniami. Moim zdaniem nie powinno dochodzić do samowolnych aktów powiększania lokalu. Niezależnie od tego, czy nam się to podoba, czy nie. Powinniśmy dążyć wspólnie z przedsiębiorcami, aby ustalić z konserwatorem zabytków zasady, materiały, wygląd. Dopiero wtedy będziemy mogli delektować się powstającymi w ten sposób na zimę miejscami – twierdzi Artur Hajdorowicz, dyrektor wydziału Urbanistyki i Architektury.
Zaznacza przy tym, że miasto chce podjąć kolejne rozmowy na ten temat z konserwatorem, choć te do tej pory nie dały oczekiwanych rezultatów. – Na pewno jest potrzeba wprowadzenia możliwości aranżacji tak zwanych ogródków zimowych. Bo też mamy coraz częstsze prośby o to i wnioski – dodaje.