Przeczytaj także
Łukasz Jabłoński zrezygnował z funkcji prezesa Korony Kielce. Swoją decyzję ogłosił na wtorkowej konferencji prasowej – trzy dni po utrzymaniu zespołu w PKO BP Ekstraklasie. Ze stanowiska ustąpi 7 czerwca. Według naszych informacji, nowe władze miasta wybrały już nowego przewodniczącego rady nadzorczej.
O tym, że Łukasz Jabłoński może odejść z klubu w kuluarach mówiło się od kilku tygodni. W maju urząd prezydenta Kielc objęła Agata Wojda. W ciągu pierwszych trzech tygodni urzędowania nie zabrała głosu w sprawie przyszłości klubu.
Według naszych informacji, prezes Korony starał się z nią skontaktować kilka razy. Bezskutecznie. Dopiero po zapewnieniu sobie przez drużynę utrzymania prezydent zaznaczyła, że teraz będzie czas, aby porozmawiać o klubie i zmianach, które będą w nim przeprowadzone. W rozmowie z naszym portalem zaznaczyła, że pierwszymi krokami będą roszady w radzie nadzorczej. Następnie zostanie zlecony audyt, a w perspektywie kilku miesięcy klub trafi na sprzedaż.
We wtorek prezes Korony Kielce zwołał konferencję prasową, podczas której podsumował ostatni sezon, ale również ogłosił, że odchodzi ze stanowiska.
– To wyjątkowy dla mnie dzień, bardzo wzruszający. Pełnię funkcję prezesa. Podejmuję decyzje, które są obarczone ryzykiem finansowym. Nie wyobrażam pełnić tej funkcji, nie mając wsparcia ze strony właściciela – powiedział Łukasz Jabłoński.
– To, co powiedziałem nie jest atakiem na nową prezydent. Właściciel ma pełne prawo do wybrania zarządu, któremu będzie w pełni ufał. Czuję, że tak nie będzie ze mną. To nie powinno tak wyglądać. Obok mnie powinien ktoś siedzieć. Przed konferencją wykonałem telefon do pani prezydent. Podziękowałem. Chciałem wyciągać pewne rzeczy, ale chcę odejść z klasą. Z panią prezydent obiecaliśmy sobie merytorykę. Najważniejszy jest szeroko pojęty interes Korony. Jestem do pełnej dyspozycji do nowych właścicieli i wszystkich osób, które będą w zarządzie klubu. Nie chcę stąd uciekać. Będę pierwszym, który będę miał brawo nowemu prezesowi. On musi być lepszy ode mnie, bo tak drużyna pójdzie do przodu – wyjaśniał.
Łukasz Jabłoński działa w piłce od listopada 2020 roku. W Koronie pojawił się wraz z ostatnią zmianą właścicielską, po tym jak miasto ponownie stało się posiadaczem stuprocentowego pakietu akcji. Wcześniej miał doświadczenie w prowadzeniu spółek handlowych, do tej pory działa również w branży motoryzacyjnej. Najpierw był prokurentem spółki Korona S.A., a od 1 lutego 2021 roku piastował fotel prezesa. Od października poprzedniego roku zasiada w zarządzie Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Według naszych informacji, nowe władze miasta w najbliższych dniach ogłoszą swój plan na klub. Jak się dowiedzieliśmy, nowym przewodniczącym rady nadzorczej zostanie kielecki adwokat Karol Jakubczyk.
– Co dalej z Koroną? W trakcie rozmowy z panią prezydent zadeklarowałem pełną dyspozycyjność. Ona musi mnie zawiadomić jako akcjonariusza z 2-tygodniowym wyprzedzeniem przy zmianach w radzie. Wystarczy tylko telefon i jestem. Jeśli chodzi o moje akcje, czyli jeden procent. Odsprzedam je za kwotę nabycia, a więc 100 złotych. Chcę przekazać płynnie swoje obowiązki. Zrobię to bezpłatnie. Chcę odejść z klasą – tłumaczył Łukasz Jabłoński.
Z klubu odchodzi też dyrektor marketingu i komunikacji Daria Wollenberg.