Mentzen w Kielcach: nie dbam o sondaże, nigdy nie zaakceptuję zabijania niewinnych dzieci - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Mentzen w Kielcach: nie dbam o sondaże, nigdy nie zaakceptuję zabijania niewinnych dzieci

Przeczytaj także

Nie dbam o sondaże, nigdy nie zaakceptuję zabijania niewinnych dzieci – podkreślił w czwartek w Kielcach kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen.

Podczas spotkania z mieszkańcami Kielc Mentzen część swojego wystąpienia poświęcił prawom kobiet. Zarzucił politykom lewicy, że ich zdaniem nie mają one innych zmartwień niż aborcja. Jak zauważył, kobiety „mają takie same prawa, mają takie same ambicje, marzenia, wyzwania i problemy jak mężczyźni”.

„Kobiety chcą się rozwijać, robić kariery w firmach, zakładać swoje firmy. Kobiety doskonale widzą jak skomplikowane są podatki, jaka nieprzyjazna jest biurokracja, jak ciężko cokolwiek w tym kraju zrobić. Kobiety to wszystko widzą i to rozumieją” – podkreślił kandydat na prezydenta.

Jak dodał, nie można kobiet redukować tylko do aborcji. Powiedział, że nie dziwi się, iż w poprzednich wyborach więcej kobiet zagłosowało na Konfederację, a nie na lewicę”. „Bo jako jedyni patrzymy na kobiety całościowo i patrzymy na kobiety poważnie, i traktujemy je poważnie. Dlatego jestem pewien, że w kolejnych wyborach jeszcze więcej kobiet zagłosuje właśnie na Konfederację, a nie na lewicę” – ocenił Mentzen.

Zaznaczył, że jest atakowany za swoje poglądy na temat aborcji i wielu próbuje zrobić z niego „jakiegoś radykała”, bo „sprzeciwia się zabijaniu niewinnych dzieci”. „Robią to ci sami ludzie, którzy nie mają problemu z tym, że w szpitalu w Oleśnicy zostało zabite dziecko w dziewiątym miesiącu życia zastrzykiem z chlorku potasu prosto w serce. Z tymi ludźmi nie ma żadnej rozmowy. Oni są z innej cywilizacji. To jest konflikt pomiędzy cywilizacją życia a cywilizacją śmierci” – mówił polityk Konfederacji.

Dodał, że nigdy tego nie zaakceptuje, nawet jeśli spadną mu od tego sondaże. „Niezależnie co się stanie z sondażami, nawet jeżeli w konsekwencji nic nigdy nie osiągnę w polityce. Jeżeli wszyscy będą mówić, że to jest głupie, to dalej tak będę uważał, bo miejsce morderców jest w więzieniach. A jeżeli ochrona życia jest głupotą, to będę głupcem do ostatnich dni” – zaznaczył Mentzen.

Skrytykował też politykę migracyjną rządu. Premierowi Donaldowi Tuskowi zarzucił tolerowanie nielegalnej imigracji i brak dbałości o bezpieczeństwo kraju i jego obywateli. Rządzących obarczył winą za liczne problemy kraju, takie jak drożyzna, słaba ochrona zdrowia i niesprawny system podatkowy.

„Polacy zasługują na więcej, zasługują na innych polityków. Polacy zasługują na niskie i proste podatki. Gdy zostanę prezydentem, zawetuję każdą ustawę, która podnosi, albo komplikuje podatki. Doprowadzę do tego, że emerytury będą zwolnione z podatku dochodowego, bo to skandal i złodziejstwo” – zadeklarował Mentzen.

Dodał, że Polska potrzebuje prezydenta, który będzie dbał przede wszystkim o polskie interesy, a nie zagraniczne. Podkreślił, że chce „Polski dumnej i suwerennej”. „Polski zamieszkałej przez dumnych i wolnych Polaków, przez ludzi, którzy są panami swojego losu, kowalami swojego życia. Którzy sami decydują jak chcą żyć, jak chcą wychować swoje dzieci, czego chcą je uczyć, na co chcą wydawać swoje ciężko zarobione pieniądze, bo to nasza sprawa i nikomu nic do tego” – powiedział polityk Konfederacji.

Przeczytaj także