Władze Kielc podwyższają opłaty za użytkowanie cmentarzy komunalnych. Nowe stawki wejdą w życie już 20 listopada. Niefortunnie składa się to z rekordową liczbą zgonów, które od kilku tygodni zatrważająco rosną w mieście.
Opłaty, o których mowa, wnoszone są raz na 20 lat. Niektóre stawki wzrosną nawet o kilkaset złotych. Przykładowo: miejsce jednoosobowe na Cmentarzu w Cedzynie wzrośnie z 1350 zł do 1600 zł. Natomiast miejsce dwuosobowe z 710 zł do 850 zł. Z kolei miejsce w kolumbariach będzie droższe o 500 zł i wyniesie 2800 zł.
Uzasadnieniem rosnące opłaty
Rozporządzenie prezydenta w sprawie nowych opłat pojawiło się 4 listopada i wejdzie w życie od piątku, 20 listopada. Urzędnicy tłumaczą podwyżkę ” znaczącym podniesieniem kosztów utrzymania cmentarzy komunalnych wynikającym ze wzrostu kosztów wywozu odpadów, wzrostu kosztów energii elektrycznej, wzrostu płacy minimalnej i związanych z tym kosztów osobowych”.
Dodają, że „opłaty wymienione w nowym cenniku są na poziomie średnich cen na porównywalnych powierzchniach cmentarzy komunalnych w kraju. Ponadto opłaty te nie były znacząco zmieniane od 2013 roku, nie uwzględniając nieznacznej korekty opłat w 2017 roku, przy czym cmentarz w Cedzynie został w między czasie rozbudowany o 7 hektarów, co wygenerowało koszty o kolejne 30%.”
Opinia radnych podzielona
Agata Wojda z klubu Koalicji Obywatelskiej uważa, że argumenty miasta są zasadne.
– Żadna podwyżka nie jest powodem do radości. Jednak trzeba wziąć pod uwagę, że liczne koszty związane z obsługą i zarządzaniem cmentarzami też mocno poszły w górę. Nie tylko stawki za wywóz odpadów, opłaty za prąd, ale generalnie wartość wszystkich usług. Fakt, że powiększył się znacznie teren cmentarza na Cedzynie, o który trzeba dbać też nie jest bez znaczenia – wymienia.
Dodaje, że ” Podwyżka jest uzasadniona, choć moment nie wydaje się najszczęśliwszy.”
– Nawet jak nie było takich intencji ze strony Prezydenta to pewnie wiele osób powiąże go z pandemią i wzrostem liczby zgonów. Już widzę nagłówki w niektórych mediach, że Prezydent chce zarobić na śmierci mieszkańców. Niestety ostatnio każda decyzja wywołuje takie radykalne komentarze, co nie ułatwia dyskusji o problemach i wyzwaniach miasta – podkreśla Wojda.
Innego zdania jest Kamil Suchański, przewodniczący Rady Miasta. Zwraca uwagę, że jest za szukaniem i optymalizowaniem wydatków, ale nie w taki sposób. Zaapelował do prezydenta Wenty o „wycofanie się z tej bezdusznej podwyżki jaką nałożył na pogrążonych w rozpaczy kielczan, którzy żegnają swoich bliskich”.
– Kielce nie mogą być postrzegane jako miasto żerujące na ludzkiej tragedii. W ostatnich dniach w Kielcach rok do roku ponad dwukrotnie wzrosła liczba zgonów naszych mieszkańców. W tym niezwykle trudnym dla wszystkich, a dla bliskich zmarłych – tragicznym czasie Bogdan Wenta podniósł opłaty o blisko 18% za miejsce pod grób na cmentarzach komunalnych… – napisał Suchański na swoim profilu na Facebooku.
Liczby zgonów przerażają
Dane o liczbie zgonów w ostatnich dniach są fatalne. W październiku odnotowano ich 399, a w 2019 roku było – 290.
Natomiast od 1 do 19 listopada odeszło 359 kielczan, co już zdecydowanie zawyża statystykę z poprzedniego roku, kiedy w całym miesiącu odnotowano 252 zgony.