
Przeczytaj także
Do Urzędu Miasta wpłynął wniosek o wydanie warunków zabudowy dla części Miejskiego Placu Targowego. Dotyczy on stworzenia zabudowy mieszkaniowej w rejonie ulic Seminaryjskiej i Tarnowskiej. – To nie jest wniosek właściciela tej działki. Zgodnie z prawem, każdy może wystąpić o WZ, będziemy ten wniosek analizować, w opinii miasta teren powinien zachować funkcję targową, co wcale nie musi się kłócić z wprowadzeniem tam funkcji mieszkaniowej – tłumaczy wiceprezydent Syska.
Informację o tym, że do Urzędu Miasta wpłynął wspomniany wniosek, umieścił w mediach społecznościowych radny Maciej Jakubczyk z klubu Miasto Przyszłości.
– Chodzi o budowę zabudowy mieszkaniowej w miejscu, które od lat służy kupcom i mieszkańcom jako lokalny bazar! To jeszcze nie decyzja, ale pierwszy formalny krok został wykonany. Mówimy o przestrzeni publicznej z historią, charakterem i realną funkcją społeczną. Czy Kielce potrzebują kolejnego bloku zamiast targowiska, które żyje, daje pracę i codzienne zakupy tysiącom kielczan? – napisał radny Maciej Jakubczyk.
Łukasz Syska, zastępca prezydent Kielc, potwierdza, że dokument wpłynął do ratusza. Zaznacza jednak, że nie jest to wniosek właściciela działki, ale osoby trzeciej. Dodaje, że każdy ma prawo wystąpić o warunki zabudowy dla każdej lokalizacji, nie będąc nawet jej właścicielem.
– Wnioskodawca musi jednak posiadać np. uzgodnioną z zarządem dróg możliwość skomunikowania danej działki. A ta działka nie przylega bezpośrednio do pasa ruchu drogowego. W tym momencie występuje obsługa przez inne działki. Jeżeli nie będzie dokumentów o służebności przejazdu (przez inne działki – dop. red.), to my nie będziemy mogli nawet takich warunków zabudowy wydać – tłumaczy wiceprezydent Łukasz Syska.
Dodaje, że obecnie trwa analizowanie dokumentu. – Wnioskodawca został wezwany do uzupełnienia wniosku o pewne dokumenty. Spodziewamy się więc, że proces analizy będzie trwał co najmniej dwa miesiące – twierdzi wiceprezydent.
– Żeby dzisiaj cokolwiek wybudować na omawianej działce, trzeba pozyskać albo „lex deweloper”, a wtedy trzeba posiadać prawo dysponowania nieruchomością, albo warunki zabudowy, a następnie pozwolenie na budowę. Natomiast obecnie musimy przeanalizować, czy w ogóle jest tutaj możliwość wydania warunków zabudowy dla nieruchomości – stwierdza.
Nieruchomość ma stanowić 1/5 placu targowego.
„W naszej opinii teren powinien zachować funkcję targową”
Wiceprezydent zaznacza jednocześnie, że w opinii miasta teren Miejskiego Placu Targowego powinien zachować funkcję targową. Podkreśla przy tym, że wcale nie musi się to kłócić z wprowadzeniem dodatkowej funkcji mieszkaniowej.
– Natomiast ponieważ od kilkudziesięciu lat dla kielczan i mieszkańców okolicznych gmin jest to teren utożsamiany z targowiskiem, to powinna tam powstać bardziej cywilizowana forma tego handlu, czyli profesjonalna hala targowa. Tam, w godnych warunkach będzie można pracować, sprzedawać i dokonywać zakupów – dodaje Łukasz Syska.
Forma hali handlowej pozwoliłaby na zachowanie istniejących miejsc pracy, a wokół hali niewykluczona byłaby z kolei zabudowa mieszkaniowa. Wiceprezydent stwierdza jednak, że pomysły powinny być przedmiotem dyskusji, m.in. na Komisji Rozwoju, Urbanistyki i Architektury. Stwierdza jednocześnie, że być może konieczne będzie przystąpienie do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego.
– Aby kompleksowo zagospodarować cały teren i upewnić się, że funkcja targowa stamtąd nie zniknie. Natomiast zanim przystąpimy do formalnego sporządzania planów, to w pierwszej kolejności chcielibyśmy, jako władze miasta, spotkać się z właścicielami terenu i porozmawiać – przekazuje wiceprezydent.
Dodaje, że około dwa miesiące, kiedy to ma być analizowany wniosek o wydanie warunków zabudowy, to jednocześnie wystarczający czas na przeprowadzenie takich rozmów. Jeśli zajdzie potrzeba sporządzenia planu miejscowego, to temat ten pojawi się na jednej z sesji Rady Miasta.
– Wydaje mi się, że taka potrzeba będzie, ponieważ jest tam wielu właścicieli. Mówimy nie tylko o terenie targowiska, ale też działkach sąsiednich. Są m.in. działki dojazdowe, jest na przykład kwestia uregulowania i skomunikowania ulicy Wróblewskiego z ulicą Zagórską. Są działki miejskie, szkoła. Tam powinien powstać plan zagospodarowania, który obejmie cały ten obszar. Tym bardziej, żeby w planie ogólnym wprowadzić strefę śródmiejską i zabudowę o charakterze śródmiejskim – stwierdził.