W ramach przebudowy skrzyżowania ulicy Jagiellońskiej, Karczówkowskiej i Kamińskiego wyciętych ma zostać ponad 80 drzew. Na to nie zgadza się Stowarzyszenie Mieszkańców Osiedle Jagiellońskie, które wystosowało w tej sprawie petycję do prezydenta Kielc. Aktualnie pod dokumentem podpisało się już ponad 300 osób.Natomiast w czwartek zapowiedziano protest.
Ze specjalną petycją wystąpił Wiktor Pytlak, przewodniczący Stowarzyszenia Mieszkańców Osiedle Jagiellońskie. Dokument jest skierowany do prezydenta Bogdana Wenty.
– Jako mieszkańcy jesteśmy zaniepokojeni kolejną próbą przeprowadzenia wycinki wiekowych drzew w Kielcach. W ramach planowanej przebudowy skrzyżowania Jagiellońska-Karczówkowska-Kamińskiego, ulica Karczówkowska zmieni tor, będzie przesunięta w stronę bloku Szkolna 42. Nowy projekt inwestycji zakłada wycięcie wszystkich drzewa zarówno po tej stronie drogi, jak i także po drugiej, gdzie jest zaplanowana budowa zatoki autobusowej i ścieżki rowerowej. Drzewa zostaną wycięte także przy ulicy Kamińskiego. W sumie usunięte zostaną 84 drzewa oraz wiele krzewów – napisano w petycji.
Odniesiono się przy tym do wyjaśnień Miejskiego Zarządu Dróg. Zdaniem drogowców celem całego przedsięwzięcia jest poprawa bezpieczeństwa na skrzyżowaniu, a do wykonania stosownych zmian konieczne jest usunięcie zieleni.
– My, mieszkańcy nie zgadzamy się z opinią MZD, uważamy, że powinniśmy przeprowadzić dodatkowe konsultacje w związku z planowaną inwestycją, które skupią się na takich kwestiach jak próba znalezienia rozwiązań, które doprowadzą do zachowania lub przesadzenia wiekowych drzew rosnących przy ulicy Karczówkowskiej i ulicy Kamińskiego. Przeciwstawiamy się praktykom, które w ostatnim czasie są bardzo popularne w Kielcach – bez konsultacji z mieszkańcami, po cichu wycinane są stare drzewa, a w ich miejsce proponowane są nasadzenia kompensacyjne w pasach drogowych w stosunku 1:1 drzew owocowych takich jak grusze czy jabłonie. W naszej opinii są to nieuczciwe względem mieszkańców i nieprzemyślane pod względem zarządzania miastem decyzje, na które nie ma naszej zgody! – dodano w dokumencie.
Petycję można podpisać pod TYM LINKIEM. Do tej pory zrobiło to 312 osób.
W czwartek protest
Natomiast wczoraj miało miejsce spotkanie mieszkańców i organizacji pozarządowych. Przedstawiciele stowarzyszenia Przyjazne Kielce zapowiedzieli protest. Ma on się odbyć w czwartek o godzinie 16.30 przy skrzyżowaniu ulic Karczówkowskiej i Szkolnej. – Przyszły osoby, które chodzą tymi ulicami codziennie, które tam mieszkają, które własnoręcznie te drzewa sadziły w ramach czynów społecznych. I dla nich to, że one miałyby teraz zostać brutalnie wyrżnięte jest absolutnie niedopuszczalnym. W dobie powszechnej betonozy, lejącego się z nieba żaru, wysychania wód gruntowych – wyrzynanie, a nie ratowanie starych drzew to wręcz zbrodnia. Mieszkańcy już się zorganizowali, już zbierają podpisy, już chodzą od drzwi do drzwi, obdzwaniają i mobilizują znajomych, by ratować rosnące tam od dekad drzewa – czytamy w informacji stowarzyszenia.