Przeczytaj także
Ministerstwo klimatu zapowiedziało korektę planów dotyczących poszerzenia Świętokrzyskiego Parku Narodowego (ŚPN). Do granic parku ma wrócić szczyt Łyścia w gminie Nowa Słupia, ale na poszerzenie granic o dodatkowe 340 ha nie ma zgody w Masłowie i Łącznej. – Radni okazali się bardzo ostrożni, mimo że zagrożenia były czysto hipotetyczne – ocenił dyrektor ŚPN, Jan Reklewski.
Resort klimatu rozpoczął prace nad zmianą granic parku na początku ubiegłego roku. Propozycja obejmowała dwa główne elementy: przywrócenie do parku działek na szczycie Łyśca (1,34 ha) oraz poszerzenie parku o ponad 340 ha terenów zarządzanych przez Lasy Państwowe w gminach Łączna i Masłów. O ile pierwsza część projektu spotkała się z aprobatą radnych Nowej Słupi, to radni Masłowa i Łącznej odrzucili propozycję rozszerzenia granic parku.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska w odpowiedzi na pytania PAP poinformowało, że skorygowany projekt uwzględni jedynie przywrócenie działek na Łyścu do granic ŚPN. Rozporządzenie będzie wymagało dalszych uzgodnień z Radą Powiatu Kieleckiego oraz Sejmikiem Województwa Świętokrzyskiego.
Dyrektor ŚPN Jan Reklewski ocenił, że projekt poszerzenia parku był „umiarkowany i wyważony”. – Niestety nie udało nam się wystarczająco przekonać radnych. Ich obawy, choć często hipotetyczne, okazały się na tyle silne, że projekt w pełnym zakresie został odrzucony – powiedział dyrektor.
Radni Masłowa i Łącznej obawiali się, że włączenie nowych terenów do ŚPN-u ograniczy lokalną działalność, w tym zbieranie runa leśnego, możliwość zabudowy czy korzystanie z lasów przez mieszkańców. Wskazywali również na potencjalne straty dla lokalnych przedsiębiorców zajmujących się pozyskiwaniem drewna. Obawy budziły też wątpliwości co do stabilności subwencji ekologicznej dla gmin. – Radni okazali się bardzo ostrożni, mimo że zagrożenia były czysto hipotetyczne – ocenił dyrektor.
Reklewski zaznaczył, że ŚPN będzie kontynuować działania edukacyjne i promocyjne, mające na celu zwiększenia świadomości korzyści płynących z istnienia parku narodowego. Podkreślił, że takie obszary odgrywają kluczową rolę w ochronie przyrody, promocji turystyki i rozwoju regionu.
Propozycja poszerzenia ŚPN obejmowała ponad 340 ha terenów w obszarze Natura 2000 „Łysogóry”, gdzie planowano objąć ochroną unikatowe wyżynne bory jodłowe oraz kwaśne buczyny. Projekt zakładał, że nie zmieni się otulina parku, co miało gwarantować brak dodatkowych ograniczeń dla działalności gospodarczej i rozwoju miejscowości w jego otoczeniu.
Z kolei włączenie działek na Łyścu ma przywrócić integralność Świętokrzyskiego Parku Narodowego. W 2022 roku rząd wykreślił z granic ŚPN nieruchomości o powierzchni 1,34 ha, tłumacząc decyzję ich zurbanizowaniem i brakiem walorów przyrodniczych. Decyzja spotkała się z krytyką przyrodników, naukowców oraz Najwyższej Izby Kontroli, która zaleciła ich powrót do parku. Komitet Biologii Środowiskowej i Ewolucyjnej Polskiej Akademii Nauk ostrzegał, że enklawa niepodlegająca rygorom ochronnym wewnątrz parku może stanowić poważne zagrożenie dla jego funkcjonowania.
fot.świętokrzyskie.pro