Ministerstwo kultury chce przejąć Teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Ministerstwo kultury chce przejąć Teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach

Przeczytaj także

Minister kultury Marta Cienkowska ogłosiła w środę, że resort chce przejąć prowadzanie Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach i przekształcić go w państwową instytucję kultury. To kolejny zwrot w trwającym od miesięcy sporze wokół obsady funkcji dyrektora.

Urząd marszałkowski woj. świętokrzyskiego na razie nie komentuje sprawy.

Podczas środowej konferencji prasowej minister Cienkowska wystąpiła z propozycją przejęcia przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Jak wyjaśniła, decyzja wynika z przedłużającego się braku porozumienia z Zarządem Województwa Świętokrzyskiego ws. powołania dyrektora teatru oraz z obaw o przyszłość instytucji.

Minister podkreśliła, że kultura nie powinna być przedmiotem politycznych sporów. – Nie powinniśmy traktować kultury w sposób polityczny. Nie powinna być kwestią rozgrywek partyjnych – zaznaczyła.

Cienkowska stwierdziła, że działania samorządu województwa, w jej ocenie, prowadzą do obniżenia rangi placówki. Dlatego resort zaproponował, by teatr przeszedł pod zarząd ministerstwa i został przekształcony w państwową instytucję kultury.

– Zwracam się z propozycją do pani marszałek (Renata Janik) o przejęcie teatru przez Ministerstwo Kultury i stworzenie w Kielcach państwowej instytucji kultury – ogłosiła.

Jak dodała, decyzja ma służyć przede wszystkim pracownikom teatru i zapewnić instytucji stabilne funkcjonowanie. – Uważam, że obecna sytuacja działa na niekorzyść nie tylko instytucji, ale także ludzi, którzy w niej pracują i czekają na konkretne decyzje – podkreśliła.

Minister wyraziła nadzieję, że zarząd województwa przychyli się do tej propozycji, co pozwoli stworzyć w Kielcach „narodową scenę”.

Rzecznik urzędu marszałkowskiego Przemysław Chruściel przekazał PAP, że na razie sprawa ma charakter medialny. Dodał, że urząd zapozna się z propozycją i odniesie się do niej w stosownym czasie.

Konkurs na dyrektora Teatru im. Stefana Żeromskiego został ogłoszony w lutym. W skład komisji konkursowej weszli przedstawiciele resortu, samorządu, związków zawodowych i środowiska twórczego. 17 kwietnia stosunkiem głosów 5:4 jako zwycięzcę wskazano Jacka Jabrzyka. Zarząd nie przedstawił mu jednak propozycji umowy i 30 kwietnia ogłosił nowy konkurs, na który nie wpłynęła żadna oferta. Zarząd województwa uzasadniał decyzję o nowym konkursie zgłoszonymi protestami dwóch kandydatów oraz – jak podkreślano – potrzebą większej transparentności procedury.

Jednak uchwała o ponownym konkursie została uchylona w czerwcu przez wicewojewodę Michała Skotnickiego. Wskazał ona, że nie wystąpiły żadne z ustawowych przesłanki umożliwiające ogłoszenie nowej procedury. Podkreślał, że pierwszy konkurs został przeprowadzony zgodnie z przepisami, a zarząd województwa powinien zawrzeć umowę z Jabrzykiem.

Decyzja wicewojewody stała się z kolei przedmiotem skargi do sądu administracyjnego złożonej przez zarząd województwa świętokrzyskiego. WSA w sierpniu orzekł, że w sytuacji, gdy został przeprowadzony konkurs, w którym wyłoniono kandydata na dyrektora, nie ma potrzeby przeprowadzania ponownej procedury.

Zarząd województwa zaskarżył tę decyzję do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Jednocześnie śledztwo w sprawie konkursu na dyrektora kieleckiego teatru prowadzi prokuratura. Jednym z badanych wątków jest to, czy zarząd województwa nie dopuścił się zaniechań, m.in. nie przekazując wybranemu kandydatowi informacji o warunkach organizacyjno-finansowych. W odrębnym postępowaniu sprawdzana jest również kwestia ewentualnego ujawnienia poufnych danych w trakcie konkursu.

Od 1 lipca placówką kieruje pełnomocniczka Luiza Buras-Sokół, wskazana przez dyrektora Michała Kotańskiego, którego kadencja wygasła z końcem czerwca. Sprawa wzbudziła liczne kontrowersje. Pracownicy teatru jednogłośnie poparli Jacka Jabrzyka, a ich stanowisko wsparły m.in. Unia Polskich Teatrów, Gildia Reżyserów Teatralnych i Związek Zawodowy Aktorów Polskich. (PAP)

Przeczytaj także