
Przeczytaj także
MKiDN oczekuje powołania na stanowisko dyrektora Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach Jacka Jabrzyka, który został wyłoniony zgodnie z prawem – to komentarz resortu do zawirowań wokół wyboru nowego dyrektora tej placówki.
Anna Ruszczyńska, dyrektor Centrum Informacyjnego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w przesłanym PAP oświadczeniu odniosła się do wydarzeń z poniedziałkowej konferencji Zarządu woj. Świętokrzyskiego. „Nieprawdziwe informacje dot. oceny Komisji konkursowej na dyrektora Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach, które przedstawił na dzisiejszej konferencji Pan Janusz Knap, dyrektor Departamentu Edukacji, Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego, są zdumiewające – wystarczy zajrzeć do protokołu z prac Komisji. W sytuacji rozstrzygniętego konkursu i jego ważnego wyniku obserwujemy próbę dyskredytowania pracy Komisji, dorobku obecnego dyrektora i samego trybu przeprowadzenia konkursu” – napisała Ruszczyńska.
„Destabilizacja pracy teatru przeciąganiem procedur oraz wywieranie wpływu na ocenę sytuacji przez mieszkańców poprzez szum informacyjny, nie powinny być intencją Urzędu Województwa. Stanowisko Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego jest niezmienne – oczekujemy powołania na stanowisko dyrektora Teatru im. Stefana Żeromskiego Pana Jacka Jabrzyka, który został wyłoniony zgodnie z prawem” – dodała.
Michał Kotański, który dyrektorem kieleckiego teatru będzie tylko do końca czerwca tego roku, w piątkowym programie w TVP3 Kielce mówił o naciskach, jakie miał wywierać na niego w sprawie wyboru na dyrektora kieleckiego teatru Janusz Knap. W poniedziałkowej rozmowie z dziennikarzami ujawnił, że „dzień przed komisją konkursową przyszedł do niego do teatru Janusz Knap. Powiedział mi tak: +Nie mogę już spać przez ten konkurs. Pani marszałek i pani Anna Krupka już zdecydowały, kto ma być dyrektorem. Proszę cię, ażebyś wpłynął na aktorów w tej sprawie+” – mówił Kotański. Dodał, że natychmiast po tym spotkaniu spotkał się z aktorami kieleckiego teatru.
„W teatrze są kamery, to jest wszystko do zweryfikowania. Więc naprawdę liczę, że prokuratura w tym wypadku będzie bardzo szczegółowo sprawdzała, co się rzeczywiście wydarzyło” – powiedział dyrektor Teatru Żeromskiego.
Janusz Knap Szef Departamentu Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Urzędzie Marszałkowskim podczas poniedziałkowej konferencji prasowej wygłosił oświadczenie. „Pan Michał Kotański kłamie i celowo wprowadza państwa błąd w sprawie moich kontaktów z nim dotyczących konkursu dyrektora teatru im. Stefana Żeromskiego. Kłamstwem jest, że podczas mojej wizyty w teatrze w przeddzień konkursu sugerowałem, że przyszły dyrektor jest już wybrany przez Annę Krupkę (posłanka PiS) i Renatę Janik (marszałek województwa świętokrzyskiego)” – mówił Knap. Dodał, iż „w związku z tym, że dyrektor Kotański swoimi wypowiedziami medialnymi podważył moją wiarygodność, złożę zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa”. Nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy.
Obecny na konferencji Michał Kotański podtrzymał swe zarzuty. „W teatrze są kamery, to jest wszystko do zweryfikowania. Więc naprawdę liczę, że prokuratura w tym wypadku będzie bardzo szczegółowo sprawdzała, co się rzeczywiście wydarzyło” – powiedział dyr. Teatru Żeromskiego.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z nierozstrzygniętym konkursem na dyrektora Teatru Żeromskiego złożył na początku maja poseł Rafał Kasprzyk (Polska 2050).
Konkurs na dyrektora Teatru im. Stefana Żeromskiego ogłoszono w lutym 2025 roku. Spośród pięciorga kandydatów do drugiego etapu przystąpili Jacek Jabrzyk, Leszek Zduń i Adam Sroka. W głosowaniu komisji Jabrzyk otrzymał 5 głosów, Zduń – 4, Sroka – 0. Komisja liczyła dziewięciu członków, w tym przedstawicieli MKiDN, samorządu, związków zawodowych i organizacji twórczych.
Knap zaznaczył w poniedziałkowym oświadczeniu również, że „cała komisja konkursowa uznała, że koncepcja Leszka Zdunia była najlepsza”. „Ale część komisji, między innymi przedstawiciele teatru i ministerstwa argumentowała, że nigdy nie był on dyrektorem teatru i to ich zdaniem go dyskwalifikowało” – podkreślił.
Do tych słów w rozmowie z PAP odniósł się Krzysztof Głuchowski, który z ramienia Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego zasiadał w komisji konkursowej. Dyrektor Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie zdecydowanie zaprzeczył, by cała komisja konkursowa popierała Zdunia.
„Nigdy nikt z członków komisji, oprócz przedstawicieli urzędu, nic takiego nie mówił. Dla mnie najlepszą propozycją i najlepszym kandydatem był Jacek Jabrzyk. Propozycja pana Zdunia nie zyskała naszego uznania. Nie twierdziliśmy nigdy, że jest on najlepszym kandydatem. To jest nieprawda” – podkreślił Głuchowski.
Wyraził rozczarowanie działaniami organizatora, czyli zarządu województwa, który „usiłuje łamać prawo i ignorować wynik legalnie przeprowadzonego konkursu, pomimo braku jakichkolwiek nieprawidłowości”. Jego zdaniem motywy tych działań są polityczne lub towarzyskie, a nie merytoryczne, co stanowi niepokojący objaw „dziwnej anarchii w życiu społecznym i kulturze”.
„Dlaczego organizator nie chce przyjąć do wiadomości, że najlepszy kandydat wygrał konkurs? Obecny dyrektor Teatru Zagłębia w Sosnowcu ma na swoim koncie konkretne sukcesy i konkretne dokonania. Dlaczego za wszelką cenę zarząd województwa usiłuje przeforsować swojego kandydata, który po pierwsze nie ma kwalifikacji, a po drugie nie był najlepszy?” – pytał dyrektor krakowskiego Teatru im. Juliusza Słowackiego.
Kotański w oświadczeniu przesłanym PAP poinformował o planowym audycie w kieleckim teatrze ze strony Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Przebudowa i modernizacja siedziby instytucji kultury były współfinasowane z funduszy norweskich.
Przypomniał, że dyrektorem teatru jest tylko do końca czerwca tego roku. Dodał, że w związku z wcześniejszym zakończeniem umowy o pracę zastępcy dyrektora ds. inwestycji Jarosława Milewicza, teatr pozostaje bez osoby wdrożonej w audytowany projekt i jego dokumentację.
„W przypadku niepomyślnego wyniku audytu operator programu zastosować może wobec beneficjenta korektę finansową sięgającą całości wydatkowanej kwoty, czyli w tym przypadku blisko 20 mln zł” – czytamy w oświadczeniu.
Kotański wyraził gotowość „pozostania na stawisku pełniącego obowiązki dyrektora Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach przez kolejne dwa miesiące do czasu zakończenia audytu”.
30 kwietnia zarząd województwa podjął uchwałę o ponownym ogłoszeniu konkursu „z uwagi na nieprawidłowości w przebiegu procedury konkursowej”. Tym razem na konkurs nie wpłynęła żadna oferta.
W połowie maja wicewojewoda świętokrzyski Michał Skotnicki uchylił uchwałę zarządu województwa o ogłoszeniu ponownego konkursu, uznając, że nie było ku temu podstaw prawnych. Jak zaznaczył, zgodnie z ustawą o prowadzeniu działalności kulturalnej nowy konkurs można ogłosić wyłącznie w sytuacji, gdy poprzedni nie zostanie rozstrzygnięty lub kandydat odmówi podpisania umowy.
Wicewojewoda dodał wówczas, że pierwszy konkurs został przeprowadzony zgodnie z regulaminem, wyłoniono kandydata, ale nie podpisano z nim umowy. Według niego zarząd województwa powinien zakończyć pierwsze postępowanie konkursowe i przedstawić umowę wyłonionemu kandydatowi – Jackowi Jabrzykowi.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego również podkreślało, że rozstrzygnięcie pierwszego konkursu – w którym komisja rekomendowała Jabrzyka stosunkiem głosów 5:4 – jest wiążące. Resort przypomniał, że nieprzedstawienie kandydatowi propozycji umowy narusza konstytucyjną zasadę legalizmu, a ogłoszenie nowego konkursu nie zamyka poprzedniego postępowania.
Wybór dyrektora Teatru Żeromskiego od tygodni budzi emocje w środowisku artystycznym. Zespół teatru jednogłośnie poparł Jacka Jabrzyka i zarzucił władzom województwa naruszanie prawa. Wsparcie dla pracowników Teatru Żeromskiego wyraziły też ogólnopolskie organizacje, w tym Unia Polskich Teatrów, Związek Zawodowy Aktorów Polskich oraz Gildia Reżyserów Teatralnych.
Teatr, który niedawno przeszedł gruntowną modernizację, jest instytucją współprowadzoną przez Ministerstwo Kultury i samorząd województwa świętokrzyskiego. (PAP)
maj/ wj/ aszw/ mhr/