Przeczytaj także
Z powodu pandemii koronawirusa poczekamy jeszcze na ustawienie przed Kieleckim Centrum Kultury napisu promującego stolicę województwa świętokrzyskiego.
Inicjatorem przedsięwzięcia jest dyrektor KCK Augustyna Nowacka. – Mamy gotowy projekt i dokumenty konstrukcyjno-techniczne. Jednak ze względu na pandemię, na razie wstrzymałam się z montażem liter. Ta chwila nie jest dobra na ich otwarcie, kiedy mamy taką ciężką sytuację – argumentuje.
Projekt liter, które staną przed Kieleckim Centrum Kultury przygotował Michał Obiedziński. Jest czynnym projektantem: grafiki użytkowej, wystaw i małych form architektonicznych. Michał Obiedziński przygotował m.in. identyfikację wizualną dla Muzeum Narodowego w Kielcach oraz Teatru Lalki i Aktora „Kubuś”. Swoje prace realizował w kraju, ale także m.in. we Włoszech czy Meksyku.
Napis przed Kieleckim Centrum Kultury ma tworzyć słowo KIELCE. Litery będą miały dwa metry wysokości. Napis zostanie wykonany z metalowej konstrukcji. Front liter ma posiadać wypełnienie, które pozwoli na zamontowanie iluminacji świetlnej. Możliwa będzie również zmiana koloru i natężenia iluminacji w nawiązaniu do wydarzeń odbywających się w Kielcach. Napis zostanie ustawiony przed głównym wejściem do KCK-u.
Koszt jego realizacji i montażu ma wynieść od 70 do 100 tys. zł. – Wysokość ceny zależy od przebiegu prac budowlanych. Te litery będą zakotwiczone w ziemi – mówi Augustyna Nowacka.
Kiedy będziemy mogli zrobić zdjęcie przy literach przed Kieleckim Centrum Kultury? – Czekam z otwarciem na moment, kiedy wrócimy chociaż trochę do normalności. Może uda się za pół roku, kiedy ludzie już się zaszczepią i nastroje będą lepsze – opowiada Augustyna Nowacka.