Przeczytaj także
Dzięki staraniom zarządu i rady nadzorczej na terenie Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej pojawiły się nowe domki dla jerzyków. Zostały one zamontowane na budynkach przy ulicy Sandomierskiej. Łącznie na terenie KSM przygotowano około 50 konstrukcji, które wcześniej pomalowano w osiedlowych klubach kultury.
Co warto wiedzieć o jerzykach? Ten gatunek można spotkać w dosłownie całej Polsce. Wcześniej zamieszkiwał skały i wysokie drzewa. Teraz ptaki lęgną się w różnorakich budynkach, często tworząc swoje gniazda w wolnych przestrzeniach pod dachami.
– Budki są po to, aby jerzyki w nich gniazdowały. Ptaki zwalczają komary i różnego rodzaju szkodniki. Dzięki takim inicjatywom, nie gromadzą się one też w miejscach, które ewentualnie później mogłyby utrudniać termomodernizację lub inne działania związane z remontami – mówi Anna Tłuszcz, prezes KSM.
Podkreśla, że spółdzielnia stara się dbać o środowisko i dlatego regularnie organizuje akcje proekologiczne. Które przyczyniają się między innymi do ochrony nietoperzy lub innych zwierząt wolno żyjących. Na terenie klubu „Miniatura” znajduje się nawet… domek dla kotów.
– Na terenie KSM będą również nasadzenia drzew i krzewów. Myślę, że to rozpocznie się w przyszłym tygodniu. Jest to o tyle fajne i interesujące, że nie są to pospolite drzewa. Lecz różnego rodzaju gatunki, trochę bardziej „egzotyczne” dla naszego środowiska – dodaje.
Na budynkach ma pojawić się łącznie około 50 budek dla jerzyków, które miasto przekazało spółdzielni. Aktualnie znajdują się one przy ulicy Sandomierskiej, a także przy ulicy Zagórskiej, Bohaterów Warszawy, Nowowiejskiej i Szczecińskiej. Przypomnijmy, że w malowanie tych konstrukcji czynnie zaangażowały się osiedlowe kluby kultury.
– Zaprosiliśmy dzieci z poszczególnych jednostek, jak przedszkola i szkoły. Dzieci malują budki dla jerzyków. Zależało nam na tym, żeby włączyć to najmłodsze pokolenie w troskę o ekologię, o swoje otoczenie. Dzieci dbają więc o to, żeby domki dla ptaków były kolorowe. Później te budki zawisną na naszych osiedlach. Tak, żeby spowodować mniejsza ilość komarów – mówił Tomasz Kiek z Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej.