
Przeczytaj także
Mieszkańcy protestowali przeciwko budowie drogi S74 przez środek Kielc. Podobnie jak 14 i 27 lutego, akcja polegała na regularnym przechodzeniu przez przejścia dla pieszych.
Piątkowy protest odbył się na skrzyżowaniu ulic Jesionowej i Warszawskiej. Tym razem w ciągu wydarzenia przepuszczano tylko komunikację miejską i służby, takie jak pogotowie ratunkowe.
– Zbieramy podpisy do władz, zarówno lokalnych, jak i państwowych, żeby całkowicie zablokować inwestycję. Naszym zdaniem budowa tej drogi jest szkodliwa dla każdego mieszkańca Kielc. Sprawa nie tyczy się tylko Szydłówka, Sadów, czy też Bocianka, ale też na przykład KSM, którego mieszkańcy, jeśli dojdzie do budowy, mocno to odczują – mówi Tomasz Nowak, jeden z organizatorów protestu.
Dodaje, że blokada inwestycji to nie jest jedyny postulat. – Zbudowanie obwodnicy wschodniej i obwodnicy południowej, co uwolni transport z centrum Kielc i wyniesie go poza obszar miasta – przekazuje.