Przeczytaj także
Fot. KPP w Pińczowie
Nie udało się uratować życia 74 – latki, którą w czwartek około 10 rano w Pińczowie potrącił samochód. Do wypadku doszło na rynku, a 62 – letni kierowca opla wjechał również w ogródek gastronomiczny.
Jak przekazywała po godzinie 12 policja, na miejscu wypadku pracowali policjanci ruchu drogowego i grupy dochodzeniowo – śledczej, w tym technik kryminalistyki. Zabezpieczono monitoring, przesłuchiwano również świadków. – Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że 62 – letni kierowca opla na skrzyżowaniu dróg stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na chodnik, gdzie znajdowała się kobieta. Ta w wyniku uderzenia samochodu doznała obrażeń kończyn dolnych. Trafiła do szpitala, gdzie jest udzielana dalsza pomoc. Kierowca natomiast nie odniósł obrażeń, był również trzeźwy – informował podkom. Damian Stefaniec, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie.
Po godzinie 21 policja przekazała, że 74 – letnia kobieta zmarła w szpitalu.