Przeczytaj także
Oddala się budowa progów zwalniających na przejściu dla pieszych na ulicy Żytniej. W piątek minął termin składania ofert w przetargu na wykonanie tzw. progów sinusoidalnych. Żadna firma nie zgłosiła się do niego.
Próg z rampą najazdową miał za zadanie – według Miejskiego Zarządu Dróg – poprawić bezpieczeństwo w tym miejscu. Roboty zaplanowano w systemie „zaprojektuj i wybuduj”. – Staraliśmy się o dofinansowanie z programu „Infrastruktura i Środowisko” i taką pomoc otrzymaliśmy. Całkowita wartość projektu wynosi blisko 250 tysięcy złotych, a dofinansowanie z Unii Europejskiej to ponad 212 tysięcy złotych – tłumaczył Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg.
Pomysł został mocno skrytykowany przez mieszkańców Kielc, którzy podkreślali, że budowa progów mija się z celem, bowiem na ulicy Żytniej jest na tyle duży ruch, że nie sposób jechać tamtędy szybko. Z kolei drogowcy argumentowali: „To przejście dla pieszych, które znajduje się na jednej z głównych arterii miasta. Jest niechronione i umieszczone pomiędzy dwoma głównymi przystankami węzłowymi. Chodzi tutaj o poprawę bezpieczeństwa pieszych, zwłaszcza na jezdni północnej. Analizowane były różne opcje, natomiast inżynierowie ruchu zdecydowali, żeby to przejście wytypować na dofinansowanie” – tłumaczył Skrzydło.
W piątek, 21 lipca minął termin składania ofert w przetargu. Okazuje się, że żadna firma nie była zainteresowana budową progów. W tej sytuacji przetarg został unieważniony. Nie wiadomo jeszcze czy MZD rozpisze nowy przetarg.