Około 150 osób manifestowało w poniedziałek popołudniu przed biurem poselskim Zbigniewa Ziobry na ul. Warszawskiej w Kielcach w obronie społeczności LGBT.
Protest zorganizowano w związku z zatrzymaniem Michała Sz. znanego jako Małgorzata Sz. „Margot”. Organizatorami poniedziałkowej demonstracji była m.in. Pracownicza Demokracja Kielce, Obywatele RP, KOD Świętokrzyskie i Anarchistyczne Kielce.
„Od wielu, wielu miesięcy jesteśmy obiektem zmasowanej nagonki ze strony władzy. Władza w tym kraju nie broni mniejszości, ale używa nas w swojej brudnej politycznej grze. Odmawia się nam człowieczeństwa, nazywa „ideologią”, spycha na margines życia społecznego – najlepiej, żeby w ogóle nie było nas widać i słychać” – napisali na Facebooku organizatorzy protestu w opisie wydarzenia.
Uczestnicy zgromadzenia mieli ze sobą tęczowe flagi i transparenty z hasłami: „Stop bzdurom”, „Dajcie ludziom żyć i cieszyć się życiem”, „Łapy precz od kobiet”, „Wspieram, kocham, szanuję”, „Pomniki to nie ludzie”, „Tęcza nie obraża”, „Miłość przeciw nienawiści”, „Stop przemocy”, „Flaga na kamieniu, człowiek w więzieniu??”. Wykrzykiwali m.in.: „Wolność, równość, pomoc wzajemna”, „Wszystkich nas nie zamkniecie”.
Według prokuratury, Michał Sz. podejrzany jest o dokonanie czynu chuligańskiego polegającego na udziale w zbiegowisku, brutalnym zaatakowaniu działacza fundacji pro-life oraz niszczeniu mienia należącego do fundacji.
Chodzi o zdarzenia z 27 czerwca tego roku. Taki czyn zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd zastosował wobec niego w piątek dwumiesięczny areszt tymczasowy, uwzględniając zażalenie prokuratora.
Decyzja sądu wywołała protesty. W piątek po południu protestujący przeszli na Krakowskie Przedmieście, gdzie doszło do przepychanek z policją – zaatakowany został m.in radiowóz. Policja zatrzymała łącznie 48 osób.