Przeczytaj także
fot. Świętokrzyska Policja
Zdarzenie miało miejsce w ostatni poniedziałek przed godziną 18 w centrum Kielc. Świadkowie zauważyli volkswagena, którego sposób jazdy wskazywał, że kierowca może być pod wpływem alkoholu. Dlatego obecne na miejscu osoby zgłosiły sytuacją na numer alarmowy, a także doprowadziły do zatrzymania pojazdu, którym kierował 64 – latek.
Jak informuje Karol Macek, oficer prasowy z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, 64 -latek nie był w stanie dmuchnąć w alkomat. Mężczyźnie pobrano krew do badań, aby ustalić ile alkoholu miał w organizmie.
– Opisywana sytuacja wydarzyła się w centrum miasta. Przed godziną 18 świadkowie zauważyli volkswagena, który poruszał się w rejonie ulicy Żytniej, Żelaznej i Armii Krajowej. Jednak sposób jazdy golfa od razu wzbudził wątpliwości co do stanu kierującego. Doszło nawet do sytuacji, że niemieckie auto jechało podwoziem po barierach energochłonnych. Ci, którzy w tym momencie byli na drodze odpowiedzialni, zareagowali błyskawicznie. Zgłosili całą sytuację na numer alarmowy 112 i postanowili przerwać niebezpieczne zachowanie kierowcy volkswagena. 31 i 41- letni kielczanie swoimi samochodami zablokowali golfa i uniemożliwili mu dalszą jazdę – informuje Karol Macek.
Wspomina również o niebezpieczeństwie wynikającym z jazdy pod wpływem alkoholu. Pochwala też szybką reakcję mieszkańców, którzy zdołali zatrzymać nietrzeźwego kierowcę.
– Za każdym razem apelujemy o przekazywanie informacji, dotyczących nietrzeźwych kierujących. Ich nieodpowiedzialność stanowi ogromne zagrożenie, często prowadzące do tragedii. Jeśli mamy możliwość bezpiecznie uniemożliwić takiemu kierowcy jazdę – zróbmy to. Jeśli nie jesteśmy w stanie zabrać kluczyków – zadzwońmy na numer alarmowy 112. Jeśli wiemy, że ktoś notorycznie jeździ po alkoholu – wyślijmy choćby anonimową wiadomość. Za wzór można przyjąć zachowanie dwóch mieszkańców Kielc, którzy w ostatni poniedziałek przerwali niebezpieczną jazdę 64- latka – dodaje oficer prasowy.
Źródło: https://swietokrzyska.policja.gov.pl/