Przeczytaj także
Dwumiesięczny areszt zastosował sąd wobec 30-latka z Kielc za pobicie metalową pałką innego mieszkańca. Zaatakował sąsiada z osiedla, ponieważ ten zwrócił mu uwagę, że ma agresywnego psa.
Jak przekazała we wtorek mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach do zdarzenia doszło na osiedlu Czarnów. Do policjantów wpłynęło zgłoszenie, że młody mężczyzna bije metalowym przedmiotem innego kielczanina.
Przed przyjazdem patrolu agresor oddalił się z miejsca zdarzenia. Pokrzywdzonym był 55-letni kielczanin, który jak się okazało, kilka dni przed zajściem zwrócił uwagę na agresywne zachowanie psa, z którym spacerowała była partnerka sprawcy.
55-latek do tematu wrócił podczas rozmowy z młodym mężczyzną. „Sugerował, aby para lepiej zabezpieczyła psa. Fakt ten zdenerwował właściciela czworonoga, który zamiast pokojowo rozwiązać problematyczną sytuację, użył metalowej pałki i kilkukrotnie uderzył 55-latka. Po wszystkim wyrzucił ją na dach pobliskiego sklepu i uciekł” – poinformowała mł. asp. Perkowska-Kiepas.
Pokrzywdzony został zabrany do szpitala z obrażeniami niezagrażającymi jego życiu. Niedługo po zdarzeniu 30-letni sprawca został zatrzymany przez policjantów. „Mężczyzna odpowie za uszkodzenie ciała 55-latka, za co może mu grozić kara do pięciu lat pozbawienia wolności” – dodała.
Kielecki sąd wobec mężczyzny zastosował dwumiesięczny areszt tymczasowy. (PAP)
autor: Wiktor Dziarmaga