
Do policyjnego pościgu, który odbywał się przez kilka kieleckich ulic, doszło w niedzielę 16 lutego. Ostatecznie kierowca auta marki ford mustang, 41 – letni mieszkaniec województwa łódzkiego, został zatrzymany. Jego badanie stanu trzeźwości wykazało 1,2 promila, przy mężczyźnie znaleziono też pół grama skrystalizowanej substancji.
Jak informuje policja, po godzinie 11 policjanci z wydziału ruchu drogowego zostali skierowani na kolizję parkingową, do której doszło przy ulicy Jagiellońskiej. Tam zastali zgłaszającą, której pojazd został uszkodzony przez auto marki ford mustang. Kierującego nie było na miejscu.
– Gdy funkcjonariusze wykonali kompletną i niezbędną dokumentację z tego zdarzenia, odjechali. W pewnym momencie zauważyli, że ford mustang wyjeżdża z parkingu, na którym doszło do tego zdarzenia. Mundurowi ruszyli za pojazdem i jego kierującemu dali sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania. Ten jednak je zignorował i przyspieszył – tłumaczy asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Do pościgu, który odbywał się ulicą Grunwaldzką, Żytnią, Czarnowską, dołączyli również funkcjonariusze z kieleckiego oddziału prewencji policji.
– Finalnie auto zatrzymało się na ulicy Równej. Tam jeszcze jego kierujący próbował uciekać przed mundurowymi pieszo, jednak nieskutecznie. Został on zatrzymany przez policjantów. Jak się okazało, to 41 – letni mieszkaniec województwa łódzkiego. Jego badanie stanu trzeźwości wykazało 1,2 promila alkoholu w organizmie – dodaje oficer prasowy.
Tłumaczy również, że mundurowi w trakcie czynności wykonywanych na miejscu, przy mężczyźnie ujawnili pół grama skrystalizowanej substancji, która została zabezpieczona do dalszych badań.
Fot. Piotr Górski/Kielce i Okolice Wypadki i Kolizje/Facebook