31 tysięcy i 285 złotych emerytury brutto pobiera mężczyzna, który pochodzi z rejonu Kielc i powiatu kieleckiego. Na drugim miejscu jest mężczyzna z Sandomierza, który uzyskuje 27 207 zł miesięcznie. – Co zrobić, żeby mieć taką emeryturę? Po pierwsze, pracować i to dbając o odprowadzanie składek – mówi Paweł Szkalej, regionalny rzecznik prasowy ZUS.
Z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, które objęły 18 osób o największej emeryturze w regionie, wynika że w przypadku powiatu skarżyskiego jest pobierane świadczenie w wysokości 15 972 zł. Najwyższa emerytura w powiecie opatowskim to z kolei 19 111 zł, w jędrzejowskim – 16 681 zł, staszowskim – 19 223 zł, a powiat ostrowiecki to 17 309 zł. Wyróżniono także Starachowice (najwyższa to 17 336 zł) i Sandomierz (27 207 zł). W sekcji „Kielce i powiat kielecki” najwyższe świadczenie wynosi 31 285 zł.
– Co zrobić by mieć taką emeryturę? Po pierwsze pracować i to dbając o odprowadzanie składek. Żadnej pracy „na czarno”. Na pewno ostatnie lata z wysokim wskaźnikiem waloryzacji znacząco te świadczenia podniosły – mówi Paweł Szkalej, regionalny rzecznik prasowy ZUS. Dodaje, że wskazani emeryci, to osoby mające staż pracy blisko 40 – letni, a niektórzy nawet prawie 50-letni.
– To osoby będące aktywne zawodowo od początku swojej pracy, bardzo często rozpoczynające prace jako osoby po szkole/studiach, dwudziestokilkuletnie, mające wszystkie lata pracy udokumentowane (również posiadające obliczony kapitał początkowy- czyli prace sprzed 1999 r.), Pracujące często przez wiele lat, tylko w 1-2 zakładach pracy, czyli byli to pracownicy przechodzący wszystkie szczeble kariery zawodowej zaczynając od szeregowego pracownika, a kończąc na stanowiskach dyrektora czy prezesa z wysokim wynagrodzeniem. Są też naukowcy, pracujący za granicą i posiadający własne firmy – uzupełnia Paweł Szkalej.
Podsumowuje, że większość z wymienionych osób nie pobierała od razu emerytury, ale działała zawodowo jeszcze przez kilka lat. Dane dotyczące wysokich emerytur dotyczą przede wszystkim mężczyzn. Na 18 osób przypadają dwie kobiety. Pochodzą one z Sandomierza (21 876 zł) oraz Starachowic (14 607 zł).