
Przeczytaj także
Policyjni pirotechnicy sprawdzali budynek kieleckiej szkoły pod kątem ewentualnych ładunków wybuchowych. Z obiektu ewakuowano 353 osoby. – Zostały one ewakuowane w bezpieczne miejsce, zabezpieczone przez służby – informowała policja.
W poniedziałek, kilkanaście minut po godzinie 11, z dyżurnym kieleckiej komendy skontaktował się dyrektor jednej ze szkół z terenu Kielc.
– Z jego relacji wynikało, że otrzymał on informację, że na terenie szkoły może znajdować się ładunek wybuchowy. Decyzją dyrekcji szkoły ewakuowano łącznie 353 osoby. Zostały one ewakuowane w miejsce bezpieczne, które jest zabezpieczane przez służby – powiedziała asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
W budynku szkoły swoje czynności wykonywali policyjni pirotechnicy, którzy sprawdzali każde pomieszczenie pod kątem ewentualnych ładunków wybuchowych. Po godzinie 14 poinformowano, że ewakuowane osoby powróciły bezpiecznie do budynku. W obiekcie nie znaleziono ładunków wybuchowych.