Przeczytaj także
Ponad dwa tysiące uwag zgłosili mieszkańcy w konsultacjach społecznych dotyczących przebiegu wschodniej obwodnicy Kielc. Decyzja, co dalej z inwestycją ma zapaść w pierwszym kwartale przyszłego roku.
„Usłyszeliśmy bardzo dużo uwag i krytycznych opinii dotyczących zaproponowanych wariantów trasy. Teraz pracownicy Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich (ŚZDW) rozpoczną analizę zgłoszonych wniosków, zakładamy, że potrwa to około dwóch miesięcy. Oczywiście będziemy chcieli wyjść naprzeciw mieszkańcom i tam, gdzie będzie to możliwe, uwzględnić zgłoszone przez nich uwagi” – powiedział w środę członek zarządu województwa świętokrzyskiego Tomasz Jamka.
Budowa wschodniej obwodnicy Kielc zapowiadana była od wielu lat. Trasa ma kluczowe znaczenie dla stolicy regionu. Dzięki niej z Kielc wyprowadzony zostanie ruch tranzytowy odbywający się miejskim odcinkiem drogi krajowej nr 73. Trzy lata temu samorząd województwa i władze stolicy regionu świętokrzyskiego podpisały porozumienie o wspólnym sfinansowaniu dokumentacji przyszłej inwestycji. Ogłoszony przez ŚZDW przetarg wygrało kieleckie przedsiębiorstwo Neotrans, które opracowało trzy warianty przebiegu trasy.
Przyszła obwodnica ma rozpoczynać się na ulicy Ściegiennego i okrążać Kielc od strony wschodniej. Droga ma biec przez Mójczę do Domaszowic. Pierwszy wariant przecina zabudowaną część miejscowości i przez ogródki działkowe dochodzi do ul. Radomskiej. Kolejna koncepcja zakłada przebieg drogi wzdłuż trasy S74 w Domaszowicach. W trzecim wariancie w mniejszym stopniu ingeruje w tereny zabudowane w Domaszowicach, natomiast przecina kompleks podmiejskich ogrodów działkowych. Dwa z wariantów przechodzą również przez budowane osiedle Widok przy ul. Radomskiej w Kielcach, gdzie ma powstać pięć pięciokondygnacyjnych bloków.
Mieszkańcy podkieleckich miejscowości nie akceptują żadnego z trzech projektów. W pismach skierowanych do mediów zwrócili uwagę, że planowana obwodnica „nie wyprowadza ruchu kołowego poza miasto, a tylko spycha go na jego przedmieścia”, a konsekwencjami powstania planowanej drogi w tym obszarze „będą nieznośny hałas, dalsze utrudnia w przemieszczaniu się pomiędzy podzielonymi częściami miejscowości”. „Na tym etapie nie jestem w stanie powiedzieć czy powstanie jeszcze kolejny (czwarty) wariant drogi. Na razie pracownicy ŚZDW skupią się na przeanalizowaniu zgłoszonych uwag w konsultacjach społecznych, które jak widzimy, okazały się bardzo potrzebne” – dodała wicemarszałek Jamka.
Wschodnia obwodnica Kielc ma mieć około 14 km długości. Wstępnie koszt inwestycji szacowano na około 0,5 mld zł. Na razie nie wiadomo, z jakich źródeł miałaby być finansowana.(PAP)
autor: Wiktor Dziarmaga