
Podczas konferencji prasowej poseł Rafał Kasprzyk poinformował o wszczęciu przez Prokuraturę Kielce-Wschód śledztwa w sprawie niedopełnienia obowiązków przez zarząd województwa świętokrzyskiego. Chodzi o zaniechanie przedstawienia warunków zatrudnienia Jackowi Jabrzykowi – kandydatowi, który wygrał konkurs na stanowisko dyrektora Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach.
— To nie jest jeszcze postawienie zarzutów, ale śledztwo ruszyło. W przyszłym tygodniu sam złożę zeznania. Mam nadzieję, że niezależna prokuratura będzie w stanie obiektywnie ocenić zarzuty, które zgłaszamy od tygodni — powiedział poseł Kasprzyk.
Przypomnijmy: konkurs na dyrektora teatru został ogłoszony uchwałą zarządu województwa 19 lutego 2025 r. Komisja konkursowa wyłoniła Jacka Jabrzyka 17 kwietnia. Mimo to, 30 kwietnia zarząd podjął decyzję o rozstrzygnięciu konkursu i ogłosił nowy nabór. Decyzja ta została unieważniona przez wojewodę świętokrzyskiego, a Minister
Kultury potwierdziła legalność wyboru Jabrzyka i wezwała marszałek województwa do podpisania z nim umowy.
Zdaniem posła Kasprzyka, zarząd województwa naruszył zarówno przepisy ustawy o działalności kulturalnej, jak i konstytucyjną zasadę praworządności.
— Zarząd województwa zignorował obowiązek przedstawienia wyłonionemu w konkursie kandydatowi warunków zatrudnienia. Moim zdaniem to rażące naruszenie art. 231 kodeksu karnego oraz art. 7 Konstytucji RP — mówił poseł.
Dodatkowe wątpliwości posła budzą niejasności proceduralne: dlaczego zignorowano pierwszy protest konkursowy, a zareagowano na drugi? Czy wywierano naciski na członków komisji konkursowej? I wreszcie – czy uchwała o drugim konkursie miała na celu forsowanie „właściwego” kandydata?
— To nie jest już tylko spór o dyrektora. To walka o niezależność instytucji kultury. Afera z konkursem na dyrektora teatru pokazuje modus operandi władz województwa, które gotowe są zniszczyć teatr tylko po to, by udowodnić swoją władzę i zainstalować lojalnego sobie człowieka — mówił Kasprzyk. — Tu nie chodzi o teatr. Tu chodzi o władzę. O to, żeby mieć własnego dyrektora i własny scenariusz.
Na zakończenie poseł Kasprzyk zaapelował o przywrócenie ładu prawnego i uczciwe traktowanie środowisk twórczych. — Walczyliśmy przez lata o demokratyczne zasady. I dziś mamy prawo oczekiwać praworządności — również od zarządu województwa świętokrzyskiego.