Przeczytaj także
Z ogromnymi trudnościami spotkali się seniorzy, którzy od dzisiaj mogą zapisywać się na szczepienia przeciwko koronawirusowi. Starsze osoby musiały czekać na mrozie przed przychodniami, a infolinie placówek były nieosiągalne.
15 stycznia ruszyły powszechne zapisy na szczepienia przeciw COVID-19. Zgodnie z harmonogramem rejestracji osoby, które ukończyły 80 lat są pierwsze w kolejce do skorzystania ze szczepień. Te ruszą 25 stycznia.
Od samego rana do naszej redakcji płyną sygnały, że zapisanie się na szczepienie jest bardzo problematyczne.
– Najpierw próbowałam się dodzwonić na ogólną infolinię. Jak się potem okazało była ogólnopolska awaria. Z samego rana dzwoniłam do swojej przychodni. Dodzwoniłam się przed godziną 8, a pan powiedział, że „nie da się nic upchnąć”. Mąż ubrał się i poszedł osobiście, ale to nic nie dało. Przed przychodnią stały tłumy osób na mrozie. Moje znajome koleżanki miały podobne problemy. Tak się nie powinno traktować starszych osób – opowiada pani Alicja.
Pan Jan potwierdza słowa naszej poprzedniej rozmówczyni. – Rano zadzwoniłem do przychodni. Byłem 15 w kolejce do rozmowy. Szybko zrezygnowałem, bo słyszałem, że na jedną przychodnie jest zaledwie 30 dawek szczepionki.
Podobne komentarze piszą nasi czytelnicy na Facebooku.
Wszyscy zostaną zaszczepieni
Rzeczniczka świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia Beata Szczepanek informuje, że przychodnie zapisują na szczepienia tylu pacjentów, ile dawek ma otrzymać dany punkt. – Średnio jest to po 30 dawek szczepionek na jeden punkt w ciągu tygodnia – zaznacza.
Beata Szczepanek tłumaczy, że wiele też zależy od tego, gdzie mieszczą się punkty szczepień i ile osób uprawnionych (powyżej 80 roku życia) chce się do nich zapisać: – W jednych jest więcej chętnych osób, a w drugich mniej. Niektóre z punktów zamykają listy w momencie, kiedy kończy się przydzielona pula szczepionki na najbliższe tygodnie, natomiast inne punkty wstępnie zapisują na odleglejsze terminy.
Świętokrzyski oddział NFZ nie dostał w piątek żadnych skarg, odnośnie zapisów na szczepienia przeciw COVID-19. – Mieliśmy natomiast sygnały, że w danym punkcie już się skończyły zapisy. Tłumaczyliśmy, że każdy chętny senior zostanie zaszczepiony, ale nie jest możliwe, aby wszyscy przyjęli szczepionkę w najbliższych dwóch tygodniach. Trudności wynikały czasami ze złego zrozumienia informacji. Ktoś był przekonany, że trzeba dzwonić od północy do przychodni, a nie na infolinię i w takiej sytuacji faktycznie się nie dodzwonił. Przychodnie bowiem rozpoczynały rejestracje od 7 czy 8 rano – mówi rzecznika świętokrzyskiego oddziału NFZ.
– Szczepionek starczy dla wszystkich seniorów. Nie jest możliwe, żeby wszyscy byli zaszczepieni w przeciągu tygodnia czy dwóch. Jeżeli nie ma w danej przychodni miejsca osoba dzwoniąca na infolinię może spróbować zarejestrować się gdzieindziej. Albo po prostu zgłosić swoją chęć akcesu zaszczepienia i czekać na następną transzę szczepionek – podsumowuje Beata Szczepanek.
Autorzy: Piotr Natkaniec, Maciej Wadowski