W środę opublikowaliśmy artykuł, w którym pytaliśmy przedsiębiorców jak poprawić sytuację centrum Kielc. Część tych samych pytań co przedsiębiorcom, zadaliśmy Agacie Wojdzie, zastępczyni prezydenta miasta. Jaki obraz śródmieścia mają władze Kielc?

ZOBACZ WIĘCEJ: Jak uzdrowić centrum Kielc?

Jakie są główne problemy centrum Kielc?

Przede wszystkim to sposób myślenia o centrum naszego miasta. Musimy wyjść z mentalności lat 90-tych, kiedy była to w Kielcach główna ulica handlowa. Dziś w śródmieściach miast dominują inne funkcje. Są to przede wszystkim centra usług gastronomiczno – rozrywkowych, kultury, wypoczynku, turystyki, a dopiero w dalszej  kolejności handlu. Te zmiany widać już powoli w strukturze naszego miasta. Obserwujemy spadek zainteresowania tradycyjnymi punktami handlowymi, a zyskują na przykład funkcje mieszane czy restauracje. Szczególnie dotyczy to lokali, które znajdują się w zrewitalizowanej i przyjaznej przestrzeni. Ta poprawa estetyki i funkcjonalności jest dla nas także dużym wyzwaniem, które w sposób naturalny musi nieść za sobą też pewne ograniczenia chociażby w dostępności przestrzeni dla ruchu kołowego. I tu naturalnie pojawia się kolejne wyzwanie, czyli stworzenie siatki parkingów wokół centrum naszego miasta. Dziś mamy Parking Centrum, około 1400 miejsc w strefie płatnego parkowania, kilka mniejszych parkingów, ale brakuje jeszcze kilku naturalnych punktów na pozostawienie auta.

Czy oferta handlowa centrum jest na wysokim poziomie?

Oferta handlowa chociażby na ulicy Sienkiewicza znacznie się uszczupliła w ostatnich latach. Przyczyn tego zjawiska jest pewnie wiele, ale główne to powstanie galerii handlowych i zmiana mentalności klientów, u których wzrasta zaufanie do zakupów internetowych. Dziś do centrum miasta przyciągajągłównie inne funkcje, a zakupy są tylko dodatkiem. Pewnie wśród osób spacerujących po Śródmieściu wiele z nich to także klienci sklepów działających przy deptaku, czy okolicznych ulicach, ale ich oferta jak choćby godziny otwarcia musi zostać ściśle skorelowana z potrzebami mieszkańców.

Co należy zrobić w pierwszej kolejności, żeby uzdrowić centrum?

Myślę, że w pierwszej kolejności potrzeba nam dialogu oraz zrozumienia sytuacji i trendów które nas czekają. Trudno ignorować zmieniający się rynek i preferencje klientów. W centrum nastąpiły zmiany w zakresie organizacji przestrzeni i ograniczenia ruchu kołowego. Od tego zjawiska już nie ma odwrotu, ale są działania które możemy wspólnie projektować. Z jednej strony to zmiany w zakresie organizacji ruchu, ale też o charakterze infrastrukturalnym. Z zaciekawieniem obserwujemy jak w innych miasta tworzenie woonerfów, czyli ulic uspokojonego ruchu, wpływa na podniesienie atrakcyjności miejsca. Tam, gdzie dobrze zaaranżuje się przestrzeń i pogodzi wszystkich uczestników ruchu, pojawiają się punkty gastronomiczne i lokale handlowe. Poprzez stosunkowo niewielkie zmiany opustoszałe ulice zaczynają tętnic życiem. Drugim ważnym elementem, który samorząd może wspierać, a także inicjować to organizacja miejskich eventów. Widzimy jaki Święto Kielc czy Jarmark Bożonarodzeniowy generuje ruch i przyciąga mieszkańców do centrum. Takich wydarzeń powinno być więcej, a jednocześnie działalność przedsiębiorców powinna być z nimi skorelowana.

Czy poruszanie się po centrum i liczba miejsc parkingowych jest wystarczająca?

Liczba miejsc parkingowych w strefie płatnego parkowania nigdy nie będzie wystarczająca. Zawsze popyt przewyższy w tym zakresie podaż. Dlatego trzeba wprowadzać takie zmiany, które pozwolą obecnie dostępne miejsca wykorzystywać najbardziej efektywnie, czyli w pierwszej kolejności zwiększać rotację. Uzupełnieniem  miejsc w SPP powinien być system parkingów. W tym kontekście bardzo dobrą informacją jest zakwalifikowanie przebudowy Placu Wolności wraz z parkingiem podziemnych do Projektu Kontraktu Programowego. Inwestycja ma być realizowana z formule projektu hybrydowego, który organizacyjnie jest dużym wyzwaniem. Dlatego już od pewnego czasu prowadzimy intensywne konsultacje w tej sprawie z Ministerstwem Rozwoju i Technologii oraz przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego.