Przeczytaj także
W Kielcach jest problem z nieskoszoną trawą. Przez brak widoczności powoduje niebezpieczeństwo na skrzyżowaniach. W poniedziałek rano społecznicy oraz radny musieli interweniować i sami ją ścieli na skrzyżowaniu ulic Jagiellońskiej i Grunwaldzkiej. Z kolei prezydent Wenta przyznaje, że „poziom prac w ostatnich dniach nie mógł być satysfakcjonujący dla nikogo”.
Nieskoszona trawa jest szczególnie niebezpieczna w pasach ruchu drogowego przy przejściach dla pieszych oraz skrzyżowaniach. Do dwóch groźnie wyglądających wypadków doszło w niedzielę na skrzyżowaniu ulic Jagiellońskiej i Grunwaldzkiej. Ich przyczyną mogła być właśnie nieskoszona trawa.
Nie czekając na interwencję Miejskiego Zarządu Dróg, który zleca tego typu prace w poniedziałek odbyła się akcja koszenia trawy rosnącej w pasach ruchu drogowego na skrzyżowaniu ulic Jagiellońskiej oraz Grunwaldzkiej. Zorganizowali ją społecznicy z grupy „Scyzoryk się otwiera” i stowarzyszenia „Przyjazne Kielce”. Dołączył do nich radny Maciej Bursztein.
Od samego rana próbowaliśmy się dowiedzieć dlaczego trawa nie jest koszona przy skrzyżowaniach. Jednak Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni i Usług Komunalnych odmówiło komentarza w tej sprawie. Odniósł się do niej dopiero prezydent Kielc we wpisie na Facebooku. Przyznał, że „poziom tych prac w ostatnich dniach nie mógł być satysfakcjonujący dla nikogo.”, jednak z komunikatu nie dowiedzieliśmy się dlaczego do tej pory trawa nie została skoszona. Bogdan Wenta zobowiązał Miejski Zarząd Dróg oraz Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni i Usług Komunalnych do złożenia pełnych wyjaśnień, wraz z przedstawieniem harmonogramu koszenia i przebiegu zrealizowanych dotąd prac.
„W Urzędzie Miasta odbyło się zwołane przeze mnie spotkanie z dyrekcją jednostki, zarządem oraz radą nadzorczą spółki. Zobligowałem przedstawicieli spółki do jak najszybszego przyspieszenia prac, szczególnie w miejscach newralgicznych dla mieszkańców, czyli w pasach ruchu drogowego – przede wszystkim przy przejściach dla pieszych i obszarach skrzyżowań. Bezpieczeństwo kielczan jest dla nas absolutnym priorytetem.” – dodał we wpisie Bogdan Wenta.
Prezydent podziękował także mieszkańcom, którzy sami wyrazili troskę o stan zieleni miejskiej i wzięli sprawy we własne ręce. „Dołożę starań, by taka sytuacja w przyszłości się nie powtórzyła, ponieważ jest to niedopuszczalne, by mieszkańcy wykonywali zadania, jakie spoczywają na służbach miejskich.” – zapewnił prezydent Wenta.
We wpisie przypomniał, że koszenie traw w Kielcach jest realizowane również w ramach czynności interwencyjnych. Mieszkańcy poprzez adres mailowy [email protected] mogą zgłaszać miejscach, w których powinny pojawić się służby miejskie i skosić trawę.
Źródło fot. www.facebook.com/ScyzorykSieOtwiera