Przeczytaj także
– Na bieżąco trwa realizowanie reklamacji indywidualnych – informuje Ewa Wiatr, rzecznik prasowy PGE Dystrybucja. Dodaje, że zgłoszeń dotyczących problemów z prądem na terenie Kielc było we wtorek rano ponad 200. Kłopoty z zasilaniem występują m.in. na ulicy Krakowskiej, Alei Górników Staszicowskich, ul. Laskowej, czy też Plażowej.
Reklamacje są na bieżąco realizowane. Problemy z brakiem prądu mieszkańcy powinni zgłaszać pod numerem 991. – Posiadamy również aplikację 991 Assistant, którą można bezpłatnie pobrać i poprzez nią zgłosić awarię i brak zasilania na swoim obiekcie. Prosimy o kontakt, tym bardziej jeśli dochodzi do sytuacji, że nasz sąsiad już prąd ma, a my jeszcze nie – informuje rzecznik prasowy PGE.
Dodaje, że działania ekip dotyczą sieci niskiego napięcia. – Naprawiając uszkodzone linie energetyczne, zawsze zaczynamy od wysokich napięć, później przechodzimy do średnich, a następnie do niskich. To dlatego, że niejednokrotnie linia średniego napięcia może dawać prąd od kilkuset do kilku tysięcy osobom. W chwili, w której przywracamy zasilanie na tej linii, dopiero trwa weryfikacja innej części, właśnie zgłoszeń indywidualnych odbiorców, że na niskim napięciu nadal prąd nie popłynął. Czyli mogło dojść do uszkodzenia odcinka, na przykład przez drzewo leżące na przewodach zlokalizowanych bliżej domów – dodaje Ewa Wiatr.
Na terenie Kielc zgłoszeń dotyczących niskiego napięcia było we wtorek rano ponad 200 i sukcesywnie spływały kolejne. – Nasze brygady i zewnętrzne oraz wsparcie z innych rejonów energetycznych jeździ i działa – podsumowuje rzecznik. Problemy występują m.in. na ulicy Krakowskiej, Alei Górników Staszicowskich, ul. Laskowej, Plażowej, Józefa Zaorskiego, Chorzowskiej, Tarasowej, Zalesie. Godziny usunięcia awarii oceniane są na 15 – 16.
Przypomnijmy, że problemy z prądem mają związek z burzą, jaka przeszła przez miasto w nocy z soboty na niedzielę. Ulewa przyniosła grad, zalane ulice i połamane drzewa. – W dniach 13, 14 i 15 lipca mieliśmy 8 interwencji związanych z brakiem prądu, gdzie jechaliśmy, aby zasilić urządzenia medyczne, ratujące życie: do dializ, koncentratory tlenu, czy też respiratory. Mieliśmy również 4 wyjazdy do usunięcia drzew, konarów lub gałęzi z linii energetycznych i 3 z linii telefonicznych i światłowodowych. Wszystkie związane z niedzielną burzą – tłumaczy mł. asp. Beata Gizowska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.