Przeczytaj także
Ratusz zrezygnuje z poboru opłaty targowej. Taką decyzję podjęła Rada Miasta, podczas grudniowej sesji. Jak zaznaczono w uzasadnieniu projektu uchwały, wspomniana kwota „ma marginalny udział w budżecie Gminy Miasta Kielce”.
Przypomnijmy, że aktualnie obowiązują dzienne stawki opłaty targowej, które uzależnione są między innymi od konkretnej strefy. W pierwszej z nich wyróżniono na przykład obszary przy ulicy Seminaryjskiej, Poleskiej, Magazynowej, czy też Zbożowej. W kolejnych są to pasy drogowe oraz „pozostały obszar określony granicami administracyjnymi Miasta Kielce”. Ceny wahają się od 25 gr za każdy rozpoczęty metr kwadratowy do nawet 80 zł (w przypadku sprzedaży z pojazdu samochodowego, przyczepy, naczepy, platformy itp. w strefie III).
Projekt dotyczący „uchylenia uchwały w sprawie wprowadzenia opłaty targowej” pojawił się na grudniowej sesji Rady Miasta. Za jego przyjęciem opowiedzieli się wszyscy obecni – Obniżenie kosztów działalności handlowej prowadzonej na targowiskach, jarmarkach lub bazarach przyczyni się do promocji lokalnych produktów oraz promowania ekologicznego trybu życia wśród mieszkańców. Przyjęcie niniejszej uchwały będzie odpowiedzią na potrzeby lokalnych kupców, prowadzących sprzedaż na targowiskach miejskich, dla których jest to często jedyne miejsce pracy i możliwość uzyskania dochodów. Mając na uwadze aktywne wsparcie lokalnej przedsiębiorczości i drobnego handlu zniesienie opłaty targowej wydaje się być słusznym posunięciem – czytamy w uzasadnieniu omawianego dokumentu.
Wspomniano w nim również o obecnej sytuacji gospodarczej w kraju, negatywnie wpływającej na działalność przedsiębiorców. Planowane zmiany mają także pomóc wszystkim mieszkańcom miasta, którzy są finalnymi konsumentami. – Obecnie opłata targowa ma marginalny udział w budżecie Gminy Miasta Kielce. Jednocześnie należy zauważyć, że pobór opłaty generuje ogromne koszty, zarówno po stronie Gminy jak i inkasenta. Mając powyższe na uwadze podjęcie uchwały jest w pełni uzasadnione – podsumowano.
Podczas samej sesji rozwinięto, że w przypadku dochodów z opłaty targowej w 2018 roku było to około 244 tysiące złotych, w 2019 – 232 tysiące, w 2020 – 218 tysięcy. Jeżeli chodzi o 2022 rok, to na dzisiaj uzyskano 200 tysięcy złotych. – Wydatki, jakie ponieśliśmy do tej pory po stronie urzędu miasta to jest kwota około 85 tysięcy. Natomiast po stronie jednego z inkasentów, którym jest Miejski Zarząd Dróg te koszty się szacuje około 130 tysięcy. Czyli jeżeli weźmiemy te dwie kwoty, no to one są nawet większe niż 200 tysięcy – mówiła skarbnik Marzena Bzymek.
O szczegóły dopytywał między innymi radny Marcin Stępniewski- Rozumiem, że pomimo zlikwidowania tej opłaty potencjalny przedsiębiorca będzie musiał wciąż wnioskować o zgodę na prowadzenie handlu w danej lokalizacji? – pytał radny.
– Te opłaty są niezależne. Opłata targowa to jest inna ustawa. Ustawa o drogach to jest inna kwestia. Zajęcie pasa drogowego nadal musi być realizowane i te opłaty są pobierane. Tam są zależności od charakteru tego zajęcia. Czy jest to handel całoroczny, okresowy, czy też okolicznościowy. Też państwo mają tam np. ogródki konsumpcyjne. Jeśli chodzi o pasy drogowe, opłata za zajęcie pasa drogowego pozostaje – przekazywał Grzegorz Staszewski, dyrektor MZD.