Radni zgodzili się na 10 budynków wielorodzinnych i 12 jednorodzinnych. “Lex deweloper” ma powstać przy ulicy Rajtarskiej - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Radni zgodzili się na 10 budynków wielorodzinnych i 12 jednorodzinnych. “Lex deweloper” ma powstać przy ulicy Rajtarskiej

Przeczytaj także

15 radnych opowiedziało się za uchwałą w sprawie lokalizacji inwestycji dotyczącej budowy czterokondygnacyjnych budynków wielorodzinnych, a także dwukondygnacyjnych obiektów jednorodzinnych. Przeciwko inwestycji protestowało Stowarzyszenie Przyjaciół Baranówka.

Inwestycja obejmuje nie tylko powstanie obiektów w zabudowie szeregowej, zlokalizowanych w rejonie ulicy Rajtarskiej (co da łącznie ponad 100 mieszkań), ale też m.in. sieć wodociągową, kanalizację dla instalacji ładowania samochodów elektrycznych, drogi, 3 parkingi zewnętrzne dla samochodów osobowych, mury oporowe, chodniki, plac zabaw. 

Zaplanowano łącznie 171 miejsc postojowych dla aut (147 dla części wielomieszkaniowej, a dla jednorodzinnej 24). Wspomniano także o inwestycji towarzyszącej, a więc terenie rekreacji i wypoczynku, który ma być stworzony u zbiegu ul. Janczarskiej, Czarnieckiego i Żółkiewskiego. 

– Poprzednia Rada Miasta miała okazję i zagłosowała za wybudowaniem przez dewelopera parku kieszonkowego. Nie jest dla mnie zrozumiałe i dla wielu mieszkańców też, dlaczego to głosowanie na inwestycję towarzyszącą, które jest nierozerwalnie związane z omawianym teraz przedsięwzięciem, przebiegało osobno. Mogę się tylko domyślać, że chodziło o rzucenie “marchewki”, bo park to jest taka fajna rzecz – mówił Wojciech Habdas, przedstawiciel Stowarzyszenia Przyjaciół Baranówka.

Podczas sesji, która odbyła się w czwartek 25 lipca, dodawał również, że mieszkańcy już wcześniej zgłaszali protest przeciwko tego typu budowie mieszkań, podpisując się w ilości około 1400 osób pod petycjami.–  Chciałem zwrócić uwagę, że plan zagospodarowania przestrzennego, który został uchwalony, oddaje oczekiwania mieszkańców i zwracamy się tutaj do państwa z prośbą o przestrzeganie go i dopasowanie nowych inwestycji do jego zapisów – poinformował.

Uwagi do inwestycji zgłaszała także Gminna Komisja Urbanistyczno – Architektoniczna w Kielcach. Ich zdaniem autorzy koncepcji nie pokazali pełnego wpływu na otoczenie.

– Zwłaszcza dotyczy to elewacji zachodniej całego zespołu zabudowy pokazującej mur oporowy ciągnący się wzdłuż tej granicy osiągający wysokość nawet 2,3 m, co prowadzi do wniosku, że projektant nie pokazał problemów, których nie potrafi rozwiązać. Według Komisji skutkiem przyjęcia zaproponowanego rozwiązania będzie utrata możliwości zabudowy terenu położonego na zachód od terenu inwestycji – czytamy w projekcie uchwały. 

Większość radnych za inwestycją

Pozytywnie o przedsięwzięciu wypowiadał się radny Maciej Jakubczyk, który jest jednocześnie przewodniczącym komisji Rozwoju, Urbanistyki i Nieruchomości.

– W ostatnim czasie wpływa do nas bardzo wiele różnego rodzaju wniosków “lex deweloper”. Było wiele konferencji prasowych i spotkań na ten temat i jeżeli mamy być szczerzy i profesjonalni w swej pracy, to musimy powiedzieć, że ten wniosek był projektem najlepiej przygotowanym. Zabudowa jest czterokondygnacyjna w najwyższym punkcie, gdy obok Unimax ma ich sześć – przekazał radny Maciej Jakubczyk z klubu Perspektywy. 

Podkreślił jednocześnie, że radni będą pilnowali realizacji inwestycji towarzyszących. Wskazywał na ich sporą liczbę, padła m.in. informacja o zrobieniu przez dewelopera planu przebicia do ulicy Ściegiennego, co ma ułatwić skomunikowanie części osiedla z jedną z głównych arterii, czy też działaniach remontowych w Szkole Podstawowej nr 9 im. A. Dygasińskiego. 

– Musimy również wziąć pod uwagę, że ceny mieszkań w ostatnim roku w Kielcach wzrosły o 30%. Jeżeli będziemy blokowali wszystkie wnioski, to osiągniemy szybko pułap 15 tysięcy złotych za metr kwadratowy. Musimy więc troszkę przyspieszyć z tym budownictwem. Oczywiście na unormowanych zasadach. W naszym odczuciu, mówiąc również jako radny klubu, ten „lex deweloper” jest uzasadniony i będziemy głosowali „za” – uzupełnił.

Kamila Wojda-Misiuda z klubu KO przekazywała z kolei, że w ostatnią niedzielę widziała się z mieszkańcami, którzy się do niej zgłosili, jednak ci nie byli w stanie przekazać jej merytorycznych argumentów przeciw inwestycji. – Jedyne co, to chodziło im o chodnik, który nie spowoduje utrudnienia w ruchu na ulicy Rajtarskiej, który obsługuje tamtejsze domki. To obiecałam przypilnować. Natomiast jeżeli słyszę, że w normalnym trybie może powstać w tej lokalizacji więcej mieszkań w gorszej jakości, to dla mnie decyzja jest oczywista – powiedziała.

Ostatecznie za przyjęciem projektu uchwały w sprawie lokalizacji inwestycji zagłosowało 15 radnych. Przeciw było 6.

Wizualizacje pochodzą z projektu uchwały. 

Przeczytaj także