Rekordowy zabieg bariatryczny w szpitalu wojewódzkim. Pacjent ważył 230 kg - wKielcach.info - najważniejsze wiadomości z Kielc

Rekordowy zabieg bariatryczny w szpitalu wojewódzkim. Pacjent ważył 230 kg

Przeczytaj także

Fot. Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach/Facebook

Pacjent, któremu chirurdzy z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach wykonali operację zmniejszenia żołądka, ważył 230 kilogramów. To rekordowy przypadek w historii placówki. Mężczyzna zdecydował się na zabieg, po tym, jak inne metody walki z otyłością zawiodły.

Zabieg wykonali specjaliści z Kliniki Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Endokrynologicznej – dr n. med. Piotr Bryk i dr n. med. Magdalena Kołomańska. Wskaźnik masy ciała (BMI) pacjenta wynosił ponad 72 kg/m kw (norma BMI: 18,5 – 24,9 kg/m kw). Do operacji mężczyzna przygotowywał się przez pół roku – uczestniczył w konsultacjach dietetycznych, psychologicznych, a także przeszedł kompleksowe badania.

Sama operacja trwała około dwóch godzin – dwukrotnie dłużej niż standardowe procedury – głównie z uwagi na złożone przygotowanie i proces wybudzania. – To rekordowy przypadek w historii szpitala, natomiast warunki śródoperacyjne były podobne jak u pacjentów o mniejszej masie ciała. Dzięki zespołowi anestezjologów i wzorcowej współpracy z zespołem bloku operacyjnego wszystko przebiegło bez komplikacji – podkreślił dr Bryk.

Pacjent po operacji czuł się dobrze, w dobie zabiegu mógł już pić wodę, a dzień później był w pełni samodzielny. W drugiej dobie po operacji został wypisany do domu.

Otyłość to choroba przewlekła, której nie można wyleczyć samą wolą – przypomina Światowa Organizacja Zdrowia. Bez odpowiedniego leczenia prowadzi do cukrzycy, chorób serca, nowotworów i depresji. Według szacunków NFZ, w 2025 roku około 30 proc. dorosłych Polaków może zmagać się z otyłością.

W Kielcach wykonuje się rocznie około 100 operacji bariatrycznych. Zabieg nie jest jednak pierwszym krokiem – pacjenci muszą przejść cały proces przygotowania i nauczyć się prawidłowych zasad żywienia i zdrowego stylu życia. Dopiero wtedy operacja ma sens i może przynieść długotrwałe efekty.

– Utrata 20–30 proc. masy ciała czy połowy nadmiernych kilogramów to sukces – mówi dr Bryk. Jeszcze ważniejsze są jednak inne korzyści zdrowotne. – Nie chodzi tylko o utracone kilogramy, ale przede wszystkim lepszą kontrolę chorób towarzyszących, bo bardzo wielu chorych odstawia leki na nadciśnienie, na cukrzycę – zaznaczył.

Mimo skuteczności, wokół operacji bariatrycznych wciąż narasta wiele mitów. – W społeczeństwie wciąż panuje przekonanie, że „jakby mniej jadł, to byłby szczupły”. To krzywdzące uproszczenie. To nie wina tych ludzi. Ich metabolizm i odczuwanie głodu działają zupełnie inaczej. Oni nie są otyli dlatego, że jedzą tylko, tylko jedzą dlatego, że są otyli – dodał lekarz.

Zwrócił uwagę, że pacjenci wstydzą się swojej choroby. – Ci ludzie podejmują ogromny wysiłek, przechodzą wieloetapowe leczenie, a mimo to boją się mówić o swoim problemie, bo spotykają się z falą niezrozumienia i hejtu – zaznaczył dr Bryk.

Zarówno lekarze, jak i pacjenci często narzekają na brak wiedzy wśród części środowiska medycznego – Wielu chorych trafia do nas z polecenia innych pacjentów, którzy przeszli tę drogę. To oni są dziś największym wsparciem – dodał specjalista.

Rzeczniczka szpital Anna Mazur-Kałuża poinformowała PAP, że placówka planuje utworzenie poradni bariatrycznej, by skuteczniej pomagać chorym. – Szpital posiada zespół specjalistów oraz zapewnia odpowiednie warunki, aby móc skutecznie leczyć tę niebezpieczną chorobę. Takie trudne przypadki pokazują, że profilaktyka i szybka reakcja są absolutnie kluczowe – powiedziała rzeczniczka szpitala.

Przeczytaj także