Koalicjanci prezydenta Kielc Bogdana Wenty są zaskoczenie jego decyzją o odwołaniu z funkcji dwóch swoich zastępców. Nie dziwi się natomiast opozycja, która nie pozostawia złudzeń, że współpracować z Wentą nie zamierza.
Prezydent Kielc Bogdan Wenta odwołał w środę swoich dwóch zastępców – Arkadiusza Kubca i Marcina Różyckiego. Nie podał powodów swojej decyzji. Zapowiedział jednak, że w najbliższym czasie wyznaczy następców.
Zaskoczenia nie ukrywa radna Katarzyna Czech-Kruczek z klubu KO. Ugrupowania, które jest w koalicji z Wentą, a reprezentantem partii w kierownictwie urzędu był Kubiec.
„Nie dostawałam żadnych sygnałów, że może dojść do takiej sytuacji. Jest to dla mnie ogromne zaskoczenie” – powiedziała Czech-Kruczek, która liczy, że poznamy uzasadnienie decyzji o odwołaniu zastępców prezydenta Kielc.
„Do tej pory pan prezydent nie wskazał motywów, ani podstaw tych decyzji. Nic mi też nie wiadomo na temat potencjalnych kandydatur. Mam nadzieję, że wciągu kilku najbliższych godzin jakieś informacje do nas dotrą i będziemy mogli powiedzieć na ten temat coś więcej” – podkreśliła radna Koalicji Obywatelskiej.
Z kolei Marcin Stępniewski z opozycyjnego Prawa i Sprawiedliwości decyzję Wenty ocenił „wstępnie pozytywnie”. Dodał, że nie była ona dla niego zaskoczeniem i że „wisiała w powietrzu już od jakiegoś czasu”.
„Wydaje mi się, że zarówno problemy z gospodarką odpadami, jak i chaos w kieleckiej oświacie, przesądziły o zakończeniu współpracy. Obaj wiceprezydenci nie panowali nad swoimi dziedzinami, dlatego oceniam tę decyzję wstępnie jako dobry ruch, ale na ostateczne oceny przyjdzie czas w momencie poznania nazwisk nowych wiceprezydentów” – powiedział Stępniewski.
Przewodniczący Rady Miasta w Kielcach Kamil Suchański (Bezpartyjni i Niezależni) powiedział, że od dawna „dochodziły go słuchy, że relacje między wiceprezydentami a prezydentem są jak najgorsze”.
„Jeżeli mogę mówić o zaskoczeniu, to wynika ono z tego, że pan prezydent uprzedził ruch ze strony wiceprezydentów, którzy od dłuższego czasu rozważali ustąpienie z urzędu. Nie chce wnikać w szczegóły, ale tajemnica poliszynela pozostaje fakt, iż˙ obaj wiceprezydenci skarżyli się na współprace z prezydentem Wenta z uwagi na jego niestabilny i porywczy charakter” – podkreślił Suchański, który jest zaskoczony, że Różycki i Kubiec „wytrzymali tak długo na swoich stanowiskach”.
Zdaniem Anny Kibortt, szefowej klubu Projekt Wspólne Kielce prezydent podjął decyzje w połowie kadencji, co można odczytywać jako „nowe otwarcie” w realizacji polityki miejskiej. „Prezydent podjął suwerenną decyzję. Uznał, że w tych pionach potrzebny jest nowy kierunek działania” – powiedział.
Zapewniła, że decyzja była wcześniej przedstawiona jej trzyosobowemu klubowi, który wspiera działania prezydenta.
O swoich zamierzeniach Wenta nie poinformował natomiast Artura Gierady, szefa PO w województwie świętokrzyskim. W jego ocenie prezydent przyzwyczaił już do „niekonwencjonalnych decyzji personalnych”, jednak odwołanie Arkadiusza Kubca, który był zastępcą prezydenta z ramienia PO, jest dla niego zaskoczeniem.
„Liczę na szybkie spotkanie, żeby potwierdzić naszą dalszą współpracę. Jeśli myślimy, aby być dalej w koalicji z prezydentem Bogdanem Wentą to bezwzględnym warunkiem po naszej stronie jest posiadanie wiceprezydenta” – powiedział Gierada.
To kolejna zmiana w zarządzie miasta, którą wprowadza prezydent Kielc. W grudniu 2019 roku z funkcją zastępcy prezydenta pożegnała się wieloletnia współpracownica Wenty – Danuta Papaj.
Autorzy: Wiktor Dziarmaga, Janusz Majewski.