Gdy wydawało się, że temat remontu dworca PKP w końcu posunie się naprzód pojawił się nowy problem. Władze Kielc nie są przekonane czy dworcowy parking powinien być budowany nad torami. Wojewoda Świętokrzyski, Agata Wojtyszek oczekuje od Bogdana Wenty stanowczych decyzji.
Rozmowy na temat przebudowy budynku dworca są trudne i czasochłonne. Jeszcze za kadencji Wojciecha Lubawskiego, władze miasta przekonywały kolejarzy do konieczności budowy parkingu nad torami. Po długich negocjacjach wydawało się, że ten temat udało się załatwić, a prace nad projektem posuną się do przodu.
Okazuje się jednak, że Bogdan Wenta ma inny pomysł na parking i rozważa jego umiejscowienie w okolicach ulicy Mielczarskiego. W jego opinii jest to tańsze rozwiązanie. Zmiana koncepcji nie spodobała się Agacie Wojtyszek, wojewodzie świętokrzyskiemu, która zarzuciła prezydentowi brak zaangażowania w sprawę remontu dworca. – Czas na stanowcze decyzje, bo wszyscy na nie czekamy. Nie wyobrażam sobie przebudowy dworca bez decyzji o parkingu. Oczywiście to decyzja prezydenta gdzie parking powstanie, mam tylko nadzieję, że zapadnie ona jak najszybciej – mówi Agata Wojtyszek.
Pełnomocnik prezydenta Danuta Papaj odpiera zarzuty i twierdzi, że miasto jest w stałym kontakcie z kolejarzami. – Podjęliśmy działania, które umożliwiają nam dzisiaj jeszcze jedno spotkanie. Po nim możemy podpisywać porozumienie na etapie technicznym. Dalszy element to etap architektoniczny. Projektanci myślą o kilku koncepcjach – tłumaczy Danuta Papaj.
– Strona samorządowa musi się szybko zdecydować. Poszerzanie w tej chwili zsakresu różnych możliwych wariantów siłą rzeczy musi prowadzić do opóźnień. Odnoszę jednak wrażenie, że jest poczucie mobilizacji – mówi Tadeusz Sobotnik, przedstawiciel PKP PLK